Pożar kamienicy w centrum miasta

Ogień wybuchł w budynku przy ul. Podgórnej 4 po godzinie 2 w nocy. Z palącego się mieszkania na drugim piętrze strażacy ewakuowali pięć osób, w tym dwójkę dzieci. Poszkodowani trafili do szpitala.

Łącznie w kamienicy w nocy przebywało 21 osób. Poza ewakuowanymi osobami z drugiego piętra, pozostałym mieszkańcom udało się wyjść z budynku samodzielnie. - Po ewakuacji przystąpiliśmy do akcji gaśniczej. Z uwagi na bardzo wysoką temperaturę nie dało się wejść do środka, więc wszystkie działania prowadziliśmy z zewnątrz przy pomocy naszego podnośnika oraz drugiego zadysponowanego z jednostki w Człuchowie – informuje kpt. Marcin Wróblewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Na miejscu pracowało kilka zastępów straży pożarnej, w tym jednostki OSP z gminy Chojnice. Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do straży ok. godz. 2:40. Akcja trwała do wczesnych godzin rannych.

Na razie przyczyny pożaru nie są znane.

Aktualizacja

Pogorzelcom z Podgórnej pomocy udziela już miasto. Na początek to zapewnienie posiłków w miejskiej jadłodajni przy parafii Matki Bożej Królowej Polski, dachu nad głową i zasiłków pieniężnych, a także pomocy psychologicznej. Dziś rano na śniadaniu z rodzinami dotkniętymi tragedią spotkał się burmistrz Arseniusz Finster. - Dwie rodziny wielodzietne, łącznie 11 osób, znajdują się już w hostelu przy ul. Piłsudskiego. Pozostałe 2- i 3-osobowe oraz trzy osoby pojedyncze w porozumieniu ze starostą znajdą schronienie w powiatowej bursie przy ul. Świętopełka. Będą przebywać tam 3-4 tygodnie. Mamy osiem wolnych mieszkań socjalnych i komunalnych w zarządzie ZGM, które chcemy najpierw wyremontować, a następnie przydzielić pogorzelcom – informuje burmistrz Finster. Mieszkańcy, którzy ucierpieli w pożarze, otrzymają także zasiłek z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. - Dla pojedynczych osób to tysiąc złotych, dla rodzin 2-osobowych dwa, a dla 3-osobowych i powyżej 3 tysiące złotych – wylicza włodarz. Miasto zapewni też transport i przechowalnię ocalałych z pożaru rzeczy. Zbiórkę dla pogorzelców organizuje również Caritas.

- Kamienica najprawdopodobniej będzie do rozbiórki – mówi włodarz.