Strona główna

„Grobla to zły pomysł”

„Grobla to zły pomysł”

2013-07-11 12:25:10  |  tekst i fot. je

Na środowym (10.07) wspólnym posiedzeniu komisji komunalnej oraz ochrony środowiska wypłynął temat składowiska gruzu przy ul. Strzeleckiej, o którym piszemy od ponad miesiąca. Pomysł Antoniego Szlangi, by wykorzystać ten materiał na budowę grobli łączącej ulice Ceynowy i Strzelecką burmistrz uznał za nierealny.

Ostatni raz sprawą składowania gruzu betonowego oraz asfaltowego pochodzącego z rejonu powstającego tzw. ronda biszkoptowego zajęliśmy się w tekście z 5.07 „Księżycowy krajobraz przy Strzeleckiej”. Wcześniej wspominaliśmy o tym problemie w „Przy Strzeleckiej gruz tymczasowo”. Ukazał się na portalu 5 czerwca. Po tej dacie komisja ochrony środowiska, nie licząc spotkania z 10.07, zebrała się raz na wspólnym posiedzeniu z pięcioma innymi komisjami i radą samorządów osiedlowych w dniu 18 czerwca. Radni mieli w tym czasie też dwie sesje. Na żadnym z tych posiedzeń radny Stanisław Kowalik, szef komisji ochrony środowiska, ani żaden inny samorządowiec, nie uważał za warty podniesienia na forum publicznym problemu składowania gruzu. Tak było do wczoraj, kiedy to Stanisław Kowalik w trakcie obrad zwrócił się do dyrektora Jarosława Rekowskiego z następującym zapytaniem: - Chciałbym wrócić do tematu bulwersującego od kilku dni, media również sygnalizowały, informowały lokalną społeczność o kwestii zalegania śmieci przy ul. Strzeleckiej. Jak pan dyrektor do tego może się odnieść, ponieważ miał pan z polecenia burmistrza pilotować kwestię wywozu z powrotem tych śmieci?Pierwsze słyszę, że zostałem zdopingowany przez burmistrza. Wiem, że straż miejska kontrolowała ten obszar, ale poza terenem nieruchomości, pod kątem stanu drogi. Jest to teren prywatny, którego właściciel ma zawartą umowę z firmą wykonującą roboty drogowe przy rondzie – odpowiedział szef wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska.

Kilka minut później pojawił się na posiedzeniu komisji burmistrz Arseniusz Finster, którego także zapytał o sprawę gruzu przy ul. Strzeleckiej szef komisji ochrony środowiska Stanisław Kowalik. – W piątek (5.07) był u mnie Jerzy Erdman. Pokazał mi film z tego gruzowiska. Wiedziałem, że tam są przechowywane te gruzy. Zgodę na to wyraził Zarząd Dróg Powiatowych i pan Jacek Marciniak. Konsultowałem z nim tę sprawę i uzgodniliśmy, że ta firma, która ten gruz tam składuje, by potem zawieźć do kruszarki, w ciągu 10 dni go usunie. Jeżeli tego nie zrobi w tym czasie, to wdrożymy postępowanie administracyjne – wyjaśnił burmistrz. W dyskusji zabrał głos jeszcze Antoni Szlanga, który zasugerował możliwość wykorzystania tego gruzu do usypania grobli łączącej ulicę Ceynowy ze Strzelecką. Stanowczo sprzeciwił się temu Arseniusz Finster. Uważa ten pomysł za zły, gdyż jest to technicznie niewykonalne. Najbardziej realną koncepcją byłoby posadowienie tego łącznika na palach.

Zapewniamy, że sprawdzimy realizację tych zapowiedzi. Autora komentarza z 7.07, który miał widzieć przy Strzeleckiej tablicę „Przyjmę ziemię i gruz” z numerem telefonu, prosimy o podesłanie zdjęcia, o ile takowe posiada.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl