Strona główna

Czerwone Diabły nadziały Gattę na rogi

Czerwone Diabły nadziały Gattę na rogi

2013-04-21 20:10:36  |  Ł.R.

W drugim półfinałowym meczu rundy play off Ekstraklasy Polskiej Ligi Futsalu, Red Devils Chojnice wygrało z drużyną Gatta Zduńska Wola 4:3.

W niedzielnym (21.04) spotkaniu piłkarze Czerwonych Diabłów prezentowali się znacznie lepiej, jak we wczorajszym (20.04) meczu. Na parkiet wyszła zupełnie inna drużyna niż ta, która w sobotę była cieniem samej siebie. Zawodnicy Olega Zozulyi zagrali bardzo skoncentrowani, zdeterminowani, stosując od samego początku wysoki pressing z przodu, przez co kompletnie zaskoczyli zespół gospodarzy. Taka postawa na parkiecie przyniosła korzyści bramkowe. Najpierw w 8. minucie Łukasz Pieczyński zagrał piłkę wzdłuż pola karnego wprost do nadbiegającego Sundeev'a, który z bliskiej odległości umieścił piłkę w bramce rywali. Gospodarze nie pozwolili na rozkręcenie się naszemu zespołowi i w odpowiedzi w 11. minucie zdobyli za sprawą Marciniaka gola kontaktowego. Jak padła bramka? Z autu zagrywał Stanisławski, a niepilnowany Marciniak zwiódł naszych piłkarzy i strzelił celnie obok Łukasza Błaszczyka. Spotkanie to mogło podobać się kibicom w Zduńskiej Woli, ponieważ nie dość, że było wyrównane i stało na wysokim poziomie, to obfitowało w bramki. Kolejnego gola z serii "stadiony świata" zdobył Tomasz Kriezel, który huknął z woleja pod samą poprzeczkę nie dając najmniejszych szans bramkarzowi Gatty. Gospodarze nie pozostając dłużni, po akcji z niczego, zdobyli gola wyrównującego. Strzelcem był Milewski.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Mecz był bardzo zacięty i rozgrywany w szybkim tempie. Warunki, jakie postawiła drużyna z Chojnic, różniły się diametralnie od tych, jakie zaprezentowali nasi piłkarze w pierwszym meczu. Na kolejną bramkę czekaliśmy do 32. minuty, kiedy to gola z rzutu wolnego zdobył Jakub Mączkowski. Nietypowe rozegranie tego elementu gry zaskoczyło bramkarza Gatty, dając nam jednocześnie jednobramkowe prowadzenie w meczu. Dwie minuty później Czerwone Diabły prowadziły już dwoma bramkami. Po ładnej i szybkiej akcji, Red Devils dosłownie rozklepało defensywę Gatty, a do bramki trafił Tomasz Kriezel. Od tego momentu gospodarze rzucili wszystko na jedną szalę stawiając na grę z 'lotnym" bramkarzem. Przewaga jednego zawodnika w polu przyniosła oczekiwany efekt, bowiem Marciniakowi udało się pokonać Łukasza Błaszczyka w 36. minucie meczu. Potwierdziło się również zdanie, że szczęście sprzyja lepszym, bowiem od utraty gola uratował nas słupek. Pomimo masowego naporu na naszą bramkę, Red Devils dowiozło korzystny dla siebie wynik do końca i zasłużenie wygrało z Gattą Zduńska Wola 4:3. W drugim spotkaniu półfinałowym Wisła Krakbet Kraków wygrała z Pogonią Szczecin 5:1. W najbliższy weekend (27-28.04) Czerwone Diabły rozegrają dwa kolejne spotkania fazy play off w hali w Chojnicach.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl