Parkowy plener

Przez najbliższe dni w parku Tysiąclecia słychać będzie dźwięk pił. Bynajmniej jednak żadne drzewa nie zostaną już ścięte. Kłody topól wcześniej wyciętych w parku teraz wrócą do niego w formie rzeźb.

Pięciu rzeźbiarzy uczestniczy właśnie w plenerze w miejscu starego amfiteatru. Zaczął się on dziś (10.09) i potrwa do 19 września. - Zrobię dwie postacie na ławeczce – Jasia i Małgosię – na wielką kłodę wskazywał Marek Piotrowski z Czarnego. Artysta jak najdłużej będzie posługiwał się piłą, dopiero przy tworzeniu detali w rękę weźmie dłuto. Bajkowa postać stanie przy placu zabaw.

Z trzymetrowej kłody topoli powstanie rybak. Ten oczywiście stanie przy stawie, gdzie podziwiać będą mogli go wędkarze. Jego autorem będzie Mariusz Pułkownik z Chojnic. Henryk Zaremba, również z Chojnic, już w weekend zaczął pracę nad swoją rzeźbą – figurą sportowca, który w przyszłości znajdzie się w części sportowej parku. Dwie z kłód na razie czekają do jutra, kiedy prace zaczną ojciec i syn – Marian i Miłosz Thiede z Tucholi. Drewniany Kazimierz Jagiellończyk stanie przy pomniku bitwy pod Chojnicami, a Pani Wiosna w ogrodzie botanicznym. Jak powstają rzeźby, można będzie się przyjrzeć w trakcie spaceru po parku.

Przy każdej figurze znajdzie się tabliczka albo zostanie wyryte imię i nazwisko sponsora, który zasponsoruje rzeźbę. Koszt jednej to 2,5 tys. zł brutto.