Powiatowa sesja z PKS - em w tle

Gdyby nie dyskusja wokół problemu wykonywania kursów przez PKS Chojnice po terenie gminy, sesja Rady Powiatu Chojnickiego byłaby o połowę krótsza. Wszystkie projekty uchwał przeszły jednogłośnie i prawie bez dyskusji.

Przed ich podjęciem, na pytania od radnych czekali szefowie takich służb i instytucji powiatowych, jak straż pożarna, policja, Sanepid, nadzór weterynaryjny i budowlany, wydział bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w starostwie, którzy przygotowali swe sprawozdania z ubiegłorocznej działalności. Doczekała się ich jedynie Joanna Gierszewska, powiatowy rzecznik praw konsumenta. Jedno z nich zadał Mieczysław Bloch. Domagał się informacji na temat kroków, jakie podjęła rzecznik, by przeciwdziałać powstawaniu w Chojnicach coraz liczniejszych marketów. - Przez nie splajtują punkty handlowe, które istnieją od 20 – 30 lat – narzekał radny Platformy Obywatelskiej. Rzecznik wyjaśniła niezwłocznie, że nie leży to w jej kompetencjach.

Pierwszym radnym, który zabrał głos w sprawie niezatrzymywania się autobusów chojnickiego PKS na przystankach w gminie Chojnice, był Aleksander Mrówczyński. Prosił starostę Stanisława Skaję, aby zdał sprawozdanie z rozmów z prezesem PKS, które planował przeprowadzić. – Nadal podtrzymuję wolę bycia negocjatorem w tej sprawie – zapewnił radny. Starosta zadeklarował, że nie potrzebuje pośredników w tej sprawie. Zapewnił, że władze chojnickiego PKS obiecały jeszcze raz przeanalizować swe wcześniejsze decyzje. Poinformował, że poprosił sołtysów z gminy Chojnice, aby przekazali władzom Starostwa swe sugestie dotyczące czasu odjazdu wznowionych ewentualnie kursów. Te wyjaśnienia zmobilizowały Krystynę Kijek, aby zgłosić wniosek o powołanie zespołu radnych, którzy także zaangażują się w rozmowy władz powiatowych z PKS Chojnice. Wyraziła przy okazji żal, że na poprzedniej sesji Rady identyczny wniosek nie uzyskał większości. Argumentowała, że przez takie działanie PKS, uczniowie szkoły przy ul. Dworcowej mają problem z powrotem do domu. Po chwilami bardzo emocjonalnej wymianie zdań na ten temat radnej ze starostą, Marek Szczepański poprosił o przerwę w obradach. Po niej Aleksander Mrówczyński podziękował Krystynie Kijek, że powróciła do wniosku, który na poprzedniej sesji zgłosił klub radnych Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem poparła go zdecydowana większość radnych, gdyż był tylko jeden głos wstrzymujący się. Oprócz autorki wniosku oraz Aleksandra Mrówczyńskiego, w specjalnym zespole jest również Bożena Stępień.