Strona główna

Pędzi przez gminę... autobus PKS

Pędzi przez gminę... autobus PKS

2012-03-02 14:07:03  |  Tekst i fot. mz

Na przystankach nie zatrzymuje się... Miasto Chojnice z gminą wiejską Chojnice zawarły na koniec zeszłego roku porozumienie o transporcie zbiorowym na terenie gminy i miasta (przewoźnikiem jest Miejski Zakład Komunikacji). Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej Chojnice uznało, że owo porozumienie narusza ustawę o ochronie konkurencji. Ostatecznie w rewanżu postanowiło nie zatrzymywać się na przystankach na terenie gminy Chojnice. Jako tłumaczenie przez przewoźnika podawane są względy ekonomiczne...

Mieszkańcy gminy oburzeni sytuacją braku możliwości dojazdu dzwonią do właściwego sobie urzędu. Tymczasem wójt Zbigniew Szczepański tłumaczy, że nie może nic poradzić na tę sytuację i odsyłać będzie niezadowolonych klientów do starosty Stanisława Skai... To właśnie w starostwie powiatowym pozytywnie zaopiniowano wniosek PKS-u o likwidację przystanków w rozkładach jazdy na liniach komunikacyjnych przebiegających przez teren gminy Chojnice. I tak autobus, który jedzie z Chojnic do Brus zatrzyma się dopiero w Kłodawce, a już nie np. w Powałkach.

- W tej chwili, jeśli mieszkańcy będą mieli pretensje, to będziemy odsyłać bezpośrednio do pana starosty, bo on swoją decyzją, pomimo negatywnej opinii zainteresowanych samorządów, wydał takie postanowienie (…) My nie rozumiemy irracjonalnych powodów ze strony pana prezesa PKS-u Chojnice, które znalazły uzasadnienie i przekonały pana starostę do podjęcia takiej decyzji. Mieliśmy spotkanie, pan starosta zasłania się brakiem przepisów i jakąś analizą ekonomiczną – powiedział wójt podczas konferencji prasowej.

Podobny wniosek PKS złożył też do marszałka, jeśli chodzi o linie wybiegające poza powiat. Marszałek również wydał pozytywną decyzję. Jak powiedział wicewójt Piotr Stanke, urząd gminy nie został o tym fakcie poinformowany pisemnie, więc nie wiadomo, jakie linie to obejmie.

- Nie ma i nie będzie zgody ze strony gminy na likwidację przystanków autobusowych, czyli na niemożność zatrzymywania się – stwierdził wójt, dodając, że pełną odpowiedzialność za brak skomunikowania gminy będzie ponosił pana starosta.

Jak przyznał wicewójt, gmina będzie zasięgać opinii prawnej, ale nie jest stroną według ustawy. Być może wystąpi do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. - Pokrzywdzeni są pasażerowie i moim zdaniem powinien być zdecydowany protest pasażerów.

Tymczasem sprawdza się twierdzenie, że rynek nie znosi próżni. Na linii Sępólno Krajeńskie – Chojnice pojawi się prywatny przewoźnik, który już zgłosił się do marszałka województwa o zgodę na kurs.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl