Zadaszenie będzie na palach

Jednym z wymogów stawianych przez PZPN stadionom, na których rozgrywane są mecze II ligi, jest posiadanie zadaszenia nad conajmniej 250 miejscami siedzącymi. To jest powodem, że miasto zdecydowało się na nową inwestycję na obiekcie przy ul. Mickiewicza.

Przetarg na zaprojektowanie konstrukcji i jej montaż UM ogłosił 15 września. Zgodnie z warunkami przetargu - Wykonawca winien zapoznać się z terenem budowy oraz jego otoczeniem w celu oceny wszystkich czynników koniecznych do przygotowania oferty obejmującej wszelkie niezbędne prace przygotowawcze, zasadnicze i towarzyszące, zarówno do prowadzenia prac projektowych, jak i robót budowlanych oraz wnieść ewentualne uwagi na etapie i w terminie ogłoszonego przetargu. W dokumentacji przetargowej sposób powiązania konstrukcji z gruntem podano w dość ogólny sposób - Montaż konstrukcji do fundamentów zaprojektowanych i wykonanych przez Wykonawcę. Nie określono takich detali w specyfikacji, jak rodzaj fundamentu – bezpośrednie, czyli stopa fundamentowa, płyta fundamentowa lub ława; pośrednie - na palach, studniach czy kesonach.

Jedno z dwóch pytań dotyczyło badań gruntowych w miejscu posadowienia fundamentów. Potencjalny oferent zwracał się do UM o przekazanie ich wyników – Czy jest możliwe ich dostarczenie do 27.09. tak, aby Wykonawca mógł zaprojektować i skalkulować fundamenty przed złożeniem oferty cenowej. Inwestor tak odpowiedział – Zgodnie z SIWZ Wykonawca wykona na własny koszt wszelkie badania, w tym badania gruntowe.

Do dnia 30.09. wpłynęły dwie oferty. Przetarg wygrała firma ALU-TENT ze Stęszewa za cenę prawie 500 tys. zł brutto. Termin zakończenia prac ustalono na 15 marca 2012 roku. W trakcie przygotowywania dokumentacji wyszło, że konieczne będzie wykonywanie pali fundamentowych. Tak przedstawił ten problem burmistrz Arseniusz Finster na konferencji prasowej – Pierwotnie projektant zakładał, że będziemy realizować nasze zadaszenie na tzw. stopach fundamentowych. Po ostatnich analizach okazuje się, że warunki geologiczne na naszym stadionie są tak kiepskie, że będziemy musieli palować. Palownica, która waży kilkanaście ton, będzie musiała wjechać tam, gdzie będzie wbijany pal. Trzeba będzie się „gimnastykować”, aby nie zniszczyć tartanu. Czy to będzie wiązało się ze wzrostem wartości tej inwestycji, tego jeszcze nie wiem.

Link do Mp3 (Burmistrz A.Finster o kłopotach z realizacją zadaszenia)

Jeśli dobrze rozumiemy zapisy specyfikacji przetargowej i definicje budowlane, to zwycięzcy przetargu nie należy się dodatkowe wynagrodzenie. Nasuwa się jeszcze jeden wniosek. Nie zaszkodziłoby przed ogłoszeniem przetargu wykonać badania geologiczne w miejscu planowanego zadaszenia. Wówczas inwestor miałby jasność, czym grozi budowanie określonej konstrukcji na miejskim stadionie.

Artykuł o planach zadaszenia trybuny - Robimy na pierwszą ligę.