Strona główna

Dach jednak nad małą trybuną

Dach jednak nad małą trybuną

2011-08-02 14:03:58  |  tekst je, fot. mz

Jednym z wymogów stawianych przez Polski Związek Piłki Nożnej klubom grającym w II lidze jest posiadanie krytej trybuny, która zmieści co najmniej 250 kibiców.

MKS Chojniczanka w ubiegłym sezonie otrzymała warunkową licencję na grę w II lidze, gdyż władze miasta zobowiązały się, że przystąpią do prac przygotowawczych zadaszenia części trybun. Przez miniony sezon trwały rozmowy z członkami zarządu klubu. Zastanawiano się, gdzie ma stanąć i jakiej wielkości byłby dach. Wiosną bieżącego roku, gdy Chojniczanka rozpoczęła starania o uzyskanie licencji na grę w sezonie 2011/2012 II ligi, burmistrz Arseniusz Finster w piśmie do PZPN z 31.03.2011 zadeklarował, że do końca nowego sezonu (czyli do połowy 2012) powstanie zadaszenie nad trybuną główną na 2000 osób. Jeszcze do końca rundy jesiennej miałoby być gotowe niezbędne minimum, czyli 250 miejsc pod dachem, także nad główną trybuną.

Tymczasem na ostatniej sesji rady miejskiej (27.07) burmistrz Arseniusz Finster poinformował radnych, że zadaszona zostanie jednak cała tzw. mała trybuna, na której jest sektor dla kibiców przyjezdnych. Jest na niej około 650 miejsc siedzących. – Dlaczego taka decyzja? Z kilku powodów. Po pierwsze dach na głównej trybunie 2.500 ludzi to jest wydatek rzędu dobrych kilku milionów złotych. My tych pieniędzy nie mamy, ponieważ mamy inne priorytety związane przede wszystkim z boiskiem na Rzepakowej.


Wątpliwości w tej sprawie miał radny Rafał Mielecki. - Zadaszenie małej trybuny nie wpłynie znacząco na podniesienie komfortu oglądania meczów i widowisk sportowych, bo przez większość sezonu jest to trybuna zamknięta, przeznaczona dla kibiców gości. Nie wpłynie to znacząco dla mieszkańców Chojnic na podniesienie jakości oglądanych widowisk sportowych.

Burmistrz w odpowiedzi podniósł, że ewentualne wybudowanie dachu nad trybuną główną mogłoby skomplikować wykorzystanie budynku po Poradni Psychologicznej, o który ubiegają się w starostwie powiatowym władze klubu. - Dlatego po dyskusji z „Chojniczanką”, bo tutaj rozmawiałem z zarządem „Chojniczanki”, to, że na trybunie 500-osobowej nie siadają chojniczanie, tylko jakoś tak się to ukształtowało, że to jest trybuna dla gości, to są kwestie przyzwyczajeń. Jeżeli będzie padał deszcz, a tam będzie dach, to na pewno chojniczanie skorzystają z tego, żeby nie siedzieć pod parasolem, tylko pójść do tej trybuny. Stać nas na taką trybunę.

Włodarz wyraził także nadzieję na nieodległe zlikwidowanie specjalnego sektora dla gości. - Ja wierzę w to, że kiedyś na naszych stadionach już nie będziemy oddzielać gości od tych, którzy chodzą na mecze, to się chyba wreszcie skończy za parę lat. Dlaczego ci goście mają w tej klatce siedzieć, przecież to nie jest ogród zoologiczny, tylko stadion i czas z tym skończyć.

Wiceprezes zarządu MKS Chojniczanka Jarosław Klauzo liczy jeszcze na zmianę stanowiska burmistrza. – Mówię wyłącznie we własnym imieniu, gdyż nie było głosowania zarządu w sprawie lokalizacji dachu nad trybunami stadionu. Chciałbym burmistrza przekonać do zmiany tej decyzji.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl