Strona główna

Retro wspomnienia. A to ciekawe...

Retro wspomnienia. A to ciekawe...

2017-05-27 16:04:03  |  tekst i fot. archiwum Ch24

W Chojnicach w latach międzywojennych nie brakowało przedsiębiorstw budowlanych, do najbardziej znanych należały: J. Landowskiego, W. Lenca z Dworcowej, spółdzielnia z o.o. „Małe Osady”, M. Trzebiatowski – Ramy, Urzędnicza Spółdzielnia Budowlana z o.o. przy ul. Warszawskiej. Malarze pokojowi to fachowcy z najwyższej półki. Na brak pracy i zleceń nie narzekali – A. Brenk, I. Felskow, Koniecki, Kosobudzki, Lenz, Markiewicz i inni.


Nie brakowało również handlarza starzyzną (odpowiednik antykwariatu) Był to S. Kubik z Ram oraz A. Szachtszneider z ul. Młyńskiej. Swojego przedstawiciela handlowego mieli także pszczelarze, a akcesoriami handlował P. Gehrke mający sklepy tej branży przy ul. Dworcowej i Wysokiej.
Z licznych ciekawostek warto wspomnieć o fabryce octu H. Wilkenhausena przy ul. Dworcowej, zakładach ogrodniczych K. Błaszczyka z Szosy Gdańskiej, L. Hove’go z Człuchowskiej, A. Lemkego z Mickiewicza i H. Martschinke z ul. Strzeleckiej.
Komisowy handel domami należał do O. Pawłowicza z Młyńskiej, a materiały biurowe i piśmienne nabywano M. Bennewitza – Gdańska, J, Dziembowskiego z Gimnazjalnej, i M Rudnickich z ulicy Człuchowskiej. Ówcześni mieszkańcy Chojnic w większości ogrzewali mieszkania za pomocą opału w tym głównie węgla kamiennego. Do najbardziej znanych większości mieszkańców miasta handlarzy opałem należeli – B. Landowski, A. Piotrzkowska z Dworcowej, P. Smeja, J. Stryszyk z Człuchowskiej i H. Wolf z Grobelnej.
Warto jeszcze odnotować właścicieli ziemskich z Chojnic i okolicy. Byli to: R. Bartz, W. Bethke, K. Bussagahn, R. Dogs, J. Gatz, M. Różek, J. Stachnik i A. Tuchler.

Wystawowe klasy
Podsumowaniem niniejszej publikacji niech będzie relacja z wystawy „Pokazy Chojnic” w 1937 r. w gmachu szkoły powszechnej.
W ramach „Tygodnia Chojnic” otwarto tu po raz pierwszy wystawę. Terenem wystawy jest dziedziniec szkolny i kilkanaście klas. Bez lokalnej ambicji na wstępie podnieść należy inicjatywę, a przede wszystkim trud, z jakim komisja przygotowała pokazy. Mijamy wąską bramę prowadzącą na teren wystawy. Z daleka już słychać gwar, muzykę radiową, widać wystawców i zwiedzających krzątających się wokół stoisk. Na pierwszy ogień zwiedzamy „ciężki przemysł.”. Tuż w pierwszym gmachu na parterze chojnickie firmy wystawiły rowery, motocykle, maszyny do szycia, wirówki, aparaty radiowe, lampy itp. Najbogatsze i największe stoisko to firmy Dzwonkowskiego. Tuż obok znajduje znajduję się wystawa Pomorskiego Związku Pszczelarskiego. Obok sprzętu wszelkiego rodzaju i do wszystkich pszczelarskich prac, stoją słoje miodu nęcącego podniebienie czystością i złotym kolorem wzbudzając ogólne zaciekawienie, tak jak i ule obserwacyjne m.in. ul weselny, do którego niedawno wprowadzono nową królową. Związek istnieje od 1889 r., obecnie jego członkowie posiadają 1800 pni pszczół.

(Na podstawie ksiąg adresowych Polski i miasta Chojnice z lat 1927 – 1929, 1932, 1937. Archiwalnych wydań „Dziennika Chojnickiego” i „Dziennika Pomorskiego”. Ze zbiorów własnych).

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl