Strona główna

Bezpłatnie, ale za stówę

Bezpłatnie, ale za stówę

2011-03-07 12:56:56  |  tekst mn, fot. mn

Internetowa strona, z której rzekomo można bezpłatnie ściągać pliki – przed tym ostrzega Powiatowy Rzecznik Konsumenta Joanna Gierszewska.

- Zgłaszają się do biura osoby, które za tę „bezpłatną” możliwość pobierania mają teraz zapłacić prawie 100 zł – mówi.

Zgodnie z ofertą, na którą trafić mogą internauci, portal przez 10 dni daje możliwość bezpłatnego ściągania plików. Wystarczy zaakceptować regulamin i można pobierać do woli. Mało kto jednak, z decydujących się na tę ofertę, zwraca uwagę na zapis, iż w tym okresie należy też dokonać rezygnacji z dalszej możliwości korzystania. W przeciwnym razie zaczyna obowiązywać umowa i konieczność opłaty abonamentu.

- Byłam przekonana, że skoro hasło reklamowe informuje mnie, że mam 10 dni na bezpłatne testowanie, to po prostu po tym terminie konto zostanie zablokowane – mówi pani Natalia, jedna z osób, które uległy ofercie.  – Zdziwiłam się więc, kiedy otrzymałam fakturę na kwotę 94,80 zł. Dodatkowo straszono mnie wpisem do KRD oraz wysokimi odsetkami.

Jak tłumaczy Gierszewska, jednym z podstawowych praw osób, korzystających z usług portali oferujących pobieranie plików czy kupujących w internecie, jest prawo do odstąpienia od umowy w ciągu 10 dni. Jeżeli natomiast przedsiębiorca nie potwierdzi pisemnie wszystkich wymaganych przepisami danych, termin ten wydłuża się do trzech miesięcy. Aby rozstać się z nieuczciwą firmą, wystarczy złożyć na piśmie odpowiednie oświadczenie.

- Z mojej wiedzy wynika, iż spółka, z którą miała do czynienia między innymi pani Natalia, została już ukarana przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów – podsumowuje Gierszewska. – Właśnie za to, że wprowadza internautów w błąd.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl