Będą podwyżki dla pracowników Starostwa Powiatowego w Chojnicach
Wyższe pensje otrzymają również pracownicy jednostek podległych.
Od nowego roku wynagrodzenie wyższe o 13% otrzymywać będą pracownicy Starostwa Powiatowego w Chojnicach oraz jednostek podległych. Starosta chojnicki Marek Szczepański zaznacza jednak, że mimo to, nie dogoni wzrostów płacy minimalnej.
- Płaca minimalna wzrośnie w przyszłym roku patrząc na to, że od lipca generalnie 4300, to ona wzrośnie prawie o 700 złotych. To jest prawie 20%, no nie da się dogonić. To skąd wziąć wpływy do budżetu na wynagrodzenia wyższe o 20%? – pyta samorządowiec i dodaje, że można by zrobić je krótkofalowo, ale kosztem remontów dróg. – Zostaje nam 2 mln zł i przeznaczamy je na wynagrodzenia, ale jak damy, to w kolejnych latach trzeba utrzymać ten poziom i trzeba skądś wziąć te pieniądze – wskazuje starosta.
Problem tkwi również w tym, że w wyniku ciągłego wzrostu płacy minimalnej, wynagrodzenie zasadnicze urzędników z wieloletnim stażem i wysokimi kwalifikacjami zrówna się z pensją minimalną, a to zdaniem włodarza będzie rodzić frustracje. - Nie po to ktoś prawda przygotowywał się, kończył studia, często trudne, potem robił studia podyplomowe po to, żeby pracować w urzędzie i zarabiać zasadniczą płacę minimalną – dodaje Szczepański. – Przychodzi świeży pracownik, który nie ma doświadczenia i dostaje 4300 zł, a obok siedzi z 20-letnim stażem pracownik, który będzie miał to samo.
W Urzędzie Pracy liczba takich osób sięgnie 60%, a w muzeum aż prawie 80%. – Ja się cieszę, że ludzie będą lepiej zarabiać, ale jak mają lepiej zarabiać, to proszę dać te pieniądze samorządom w zwiększonym PIT o tyle, żeby można było zabezpieczać i podnosić tę płacę minimalną – kwituje samorządowiec.