Strona główna

Bagażnik do rowerów jest, ale służbowych dwóch kółek nie ma

Bagażnik do rowerów jest, ale służbowych dwóch kółek nie ma

2022-01-05 11:30:03  |  Tekst Angelika Ollik, fot. (aw)

Radna Mirosława Dalecka skierowała do starosty chojnickiego, Marka Szczepańskiego zapytanie odnośnie zeszłorocznego zakupu powiatu, mianowicie bagażnika do rowerów, a radny Sławomir Rząska złożył interpelację dot. aktualnego stanu posiadanych przez urząd rowerów. Dyskusja na ten temat wywiązała się również podczas ostatniej sesji (30.12).

W swoim zapytaniu skierowanym do starosty, radna Mirosława Dalecka domagała się odpowiedzi na pytania m. in. o cenę i model zakupionego bagażnika, do jakiego służbowego samochodu jest on przyporządkowany, dlaczego w ogóle został zakupiony i czy jest to model "zwykły", czy bardziej "prestiżowy".

W odpowiedzi starosta Marek Szczepański wskazał, że bagażnik został zakupiony za 1899 zł brutto. To model THULE Euroway G2 922, czarno-srebrny. Jest przeznaczony do każdego auta służbowego wyposażonego w hak i został zakupiony w maju 2021 r., z myślą o „Rajdzie Kaszubskiej Marszruty, imprezy organizowanej od pięciu lat, a od dwóch wspólnie z Chojnickim Towarzystwem Miłośników Roweru Cyklista". - Podczas takich imprez rowerowych samochód z bagażnikiem rowerowym stanowi zaplecze techniczne do przewozów rowerów w sytuacji, gdyby doszło do uszkodzenia roweru na trasie - wyjaśniał włodarz.

Ze względu na pandemię Covid-19  2020 i 2021 roku rajd nie odbył się.

Na grudniowej sesji (30.12), radny Sławomir Rząska zwrócił się do starosty. - Mój niepokój wzbudzają pewne sytuacje, o których dowiadujemy się czasami z mediów, związane z nieuzasadnionymi zakupami, moim zdaniem oczywiście. Uważam, że my powinniśmy być o tego typu wszelkich zakupach informowani, a nie dowiadywać się z mediów, bo mam wrażenie, że odbywa się to po cichu. Być może w tym budżecie są zawoalowane takie kwoty, które już gdzieś w głowie kogoś siedzą, żeby wydać na jakiś zaskakujący sprzęt - podniósł radny. - Za chwilę słyszymy o bagażniku, ja wiem, że to są nieduże kwoty, można było tutaj zaoszczędzić, bo taki bagażnik ja kupiłem osobiście, na 4 miejsca, o połowę taniej niż starostwo. (..). Przy tej argumentacji, że to jest zaplecze techniczne do Marszruty Kaszubskiej, jak jest organizowany rajd, który bodajże w tym roku się nie odbył, mogę się mylić, to może kupimy kampera za chwilę, bo może któryś z rowerzystów będzie chciał się wyciągnąć, rozprostować kości, albo lawetę, bo mamy drogi powiatowe - zaoponował radny.

- Ja sobie nie wyobrażam, żeby kierownik jednostki konsultował zakup gwoździ z pracownikami. Z radnymi, którzy mają kontrolować te wydatki, to jak najbardziej, ale żebym ogłaszał, że chce kupić, nie wiem, pilarkę, która też jest na stanie, że chce kupić ciągniczek do odśnieżania, bo taki również jest, a państwa nie pytałem. Tych zarzutów skala naprawdę może być olbrzymia - skomentował w odpowiedzi starosta.

Radny Rząska złożył także pisemną interpelację do włodarza, z prośbą o udzielnie informacji odnośnie tego, czy starostwo powiatowe jest w posiadaniu rowerów, jeśli tak to w jakiej liczbie i z jakim przeznaczeniem. Na to pytanie starosta odpowiedział przecząco, informując, że "tutejszy urząd nie jest w posiadaniu rowerów".

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl