Wicekonsul Ukrainy z wizytą w Chojnicach: Nikt nie został porzucony, każdy odnalazł tutaj pomoc

Oleksandr Martsiniv dziękował Polakom za wsparcie. - Nie odwróciliście się od narodu ukraińskiego, wspieracie nas już 461 dzień. Przedstawiciel konsulatu Ukrainy w Gdańsku gościł na dzisiejszej (30.05.) konferencji zorganizowanej w Centrum Nauk Technicznych.

^{Na zdjęciu od lewej: Wicekonsul Konsulatu Ukrainy w Gdańsku Oleksandr Martsiniv, Dyrektorka Wydziału Edukacji i Sportu Irena Laska oraz Dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego w powiecie chojnickim Tomasz Kabat}

Dzisiaj (30.05.) w Chojnicach odbyła się konferencja pn. „Migracja międzykulturowa jako skutek wojny w Ukrainie. Wyzwania dla polskiego systemu edukacji” zorganizowana przez Pomorski Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli w Słupsku. Na wydarzenie odbywające się w Centrum Nauk Technicznych przybyli między innymi nauczyciele, młodzież, rodzice, czy przedstawiciele samorządów, a także Wicekonsul Konsulatu Ukrainy w Gdańsku Oleksandr Martsiniv.

W swoim przemówieniu zwrócił on uwagę na to, iż skala osób zmuszonych do porzucenia swojego domu w Ukrainie ze ze względu na wojnę była ogromna. Część z nich znalazła schronienie w Polsce, ale to z kolei stanowiło wyzwanie dla naszego kraju na wielu szczeblach, w tym właśnie edukacji czy opieki medycznej. – Podziwiam jak polskie służby poradziły sobie z tym trudnym wyzwaniem, natomiast nikt nie został porzucony, każdy odnalazł tutaj pomoc – zwrócił się do zebranych. – Te pierwsze zdjęcia od momentu jak Ukraińcy przekraczali granice i jak Polacy gościnnie ich przyjmowali, będą w naszej historii już na zawsze i nigdy o tym nie zapomnimy. Dodał on również, że na terenie konsulatu Ukrainy w Gdańsku, który swoim zasięgiem obejmuje 4 województwa, pomocy szukało aż 350 tys. uchodźców, głównie kobiety i dzieci, a także dziękował za pomoc. - Nie odwróciliście się od narodu ukraińskiego, wspieracie nas już 461 dzień.

Jednym z kilku punktów konferencji była również debata na temat solidarności Pomorza z Ukrainą. Wójt gminy Lipnica, Andrzej Lemańczyk wskazywał na trudności w kwestii pomocy z perspektywy samorządowca. – Jako samorząd niektórych rzeczy nie da się zrealizować. Często mówię, że wójt może przekazać środki z własnej kieszeni bardzo prosto, a z tej gminnej to już jest trudniej, to już są procedury i budżet. Szefowa oświaty w powiecie chojnickim, Irena Laska zaznaczyła, że bez środków rządowych pomagać byłoby trudno, a te były przeznaczane na dodatkowe zajęcia czy pomoce dydaktyczne. Nie zawiedli również mieszkańcy powiatu, którzy przynosili dary do punku zbiórki. Z kolei Dawid Sikorki ze stowarzyszenia „Pomocomocni” apelował do siedzącej na sali młodzieży. – To wy jako młodzi ludzie jesteście tak naprawdę terapią, to wy jesteście wsparciem, pomocą, to wy akceptujecie te osoby, które dołączają do waszych klas. To jest mega ważne, żebyście to wy pomagali tym dzieciakom, które przychodzą z trudną sytuacją i mają kryzys wojenny u siebie. Oni bez waszego wsparcia nie ogarną się w tej rzeczywistości. My dorośli możemy wspierać dobrym słowem, ale bez waszej akceptacji te dzieciaki będą miały trudny start.

W trakcie wydarzenia można było także podziwiać tradycyjne stroje ukraińskie, a przerwy między wystąpieniami zaproszonych gości uatrakcyjniały występy artystyczne w języku ukraińskim w wykonaniu uczniów z lokalnych szkół.