W Chojnicach pomoc uzyskało blisko 3 tys. uchodźców z Ukrainy

Dziś (24.02) mija rok od zbrodniczej napaści na Ukrainę, której dokonała Rosja. Niestety, wojna trwa dalej, a pomoc nadal jest potrzebna.

24 lutego 2022 roku zapisze się na kartach historii i pozostanie w pamięci wielu. Tego dnia Rosja rozpoczęła konflikt zbrojny z Ukrainą, który trwa aż do dziś. Spora część ludności ukraińskiej znalazła schronienie w Polsce, a także i w naszym mieście. Uchodźcy otrzymali łóżka, materace i żywność, a z czasem zatrudnienie, numer PESEL i serca chojniczan.

Urząd Miasta w Chojnicach podsumował rok pomocowych działań, w które zaangażowane były między innymi: Wydział Zarządzania Kryzysowego, Wydział Spraw Obywatelskich, Wydział Oświaty oraz MOPS.  Od 24 lutego 2022 r. Chojnice stały się miejscem ucieczki dla blisko 3 tys. osób z Ukrainy. – Tutaj robimy taką sumę osób, które były przez kilka dni, nawet jeden dzień, czy zostały na dłużej powyżej 120 dni jak to jest umownie traktowane przez Urząd Wojewódzki - informuje wiceburmistrz Adam Kopczyński. W ratuszu numer PESEL UKR uzyskały 1352 osoby (89% z nich to kobiety i dzieci), a na działania związane z edukacją, wychowaniem i opieką wydano łącznie 1 mln 826 tys. zł. Środki pochodziły z rządowych subwencji oraz darowizn. Z kolei szeroko rozumiana opieka społeczna pochłonęła 5,5 mln złotych, a najwięcej z tych środków zostało przekazane w postaci „40 zł” wypłacanych mieszkańcom, którzy oferowali domowy kąt uchodźcom i ta kwota wyniosła ponad 3 mln 125 tys. złotych.

Pomoc materialna, a także finansowa popłynęła w dużej mierze z miasta partnerskiego Chojnic jakim jest Emsdetten. Poza trzema tirami wypełnionymi darami, a także dotacją na działalność ukraińskiego przedszkola „Parasolka’ w Chojnicach, niemiecka miejscowość przyjęła do siebie 19 uchodźców z naszego miasta. W tej chwili, na zakwaterowaniu prywatnym, czyli w domostwach chojniczan przebywa 649 osób z Ukrainy, natomiast na zakwaterowaniu zbiorowym 67 uchodźców. Jeżeli chodzi o adaptację w oświacie, to na koniec ubiegłego roku, w chojnickich szkołach przebywało łącznie 165 dzieci, a w przedszkolach 43 maluchy.

- Większość osób, która przebywa w Chojnicach ze statusem UKR świetnie sobie radzi jeżeli chodzi o znajdowanie pomocy zarówno instytucjonalnej, jak i pozainstytucjonalnej i coraz mniej takich bieżących potrzeb musimy im zapewniać – dodaje wiceburmistrz.