Zaległość najemców lokali względem ZGM-u wynosi ponad 1,5 mln złotych

Prezesa Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej Bogdana Marcinowskiego, martwi także niestabilna sytuacja na rynku i rosnące ceny mediów, które mogą jeszcze bardziej pogłębić kwotę zaległości i pomniejszyć środki spółki przeznaczone na inwestycje.

^{Na zdjęciu: Prezes ZGM Bogdan Marcinowski}

Na wtorkowym (18.10.) posiedzeniu komisji budżetowej Rady Miejskiej, pojawił się prezes ZGM-u, Bogdan Marcinowski, który przedstawił radnym raport z działalności spółki.

Są lokale, są przetargi, ale nie ma chętnych

Obecnie Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Chojnicach zarządza 57 budynkami stanowiącymi jego własność, w których są 492 lokale mieszkalne oraz 53 lokale użytkowe. Na dzień dzisiejszy, z tych 53 lokali użytkowych, 7 lokali jest wolnych. - Najogólniej rzecz biorąc, jest to spowodowane obecną sytuacją na rynku - mówił prezes Marcinowski. - Jest bardzo dużo firm, które boją się rozpocząć działalność gospodarczą. Próbując wynająć te lokale ogłaszaliśmy kilkanaście razy przetargi, ale nie było żadnych chętnych. Udało się wynająć 4 lokale, natomiast  w przedmiocie 2 lokali trwają negocjacje.

Jeśli chodzi o zarządzanie budynkami należącymi do wspólnot mieszkaniowych, ZGM zarządza 154 mieszkaniami. Znajduje się tam 1226 lokali, a w roku bieżącym spółka pozyskała dwie nowe wspólnoty do zarządzania. ZGM zarządza również administracją na zlecenie, czyli są to osoby prywatne oraz gmina. Tych budynków jest 11, w tym 89 lokali i 3 lokale użytkowe.

"Naleciałości" lat poprzednich, czyli toaleta wspólna dla kilku mieszkań

Do celi długookresowych spółki jak podaje prezes Marcinowski należy m.in. podejmowanie działań związanych z ulepszeniem utrzymania stanu technicznego nieruchomości, czy poprawa funkcjonalności mieszkań, ponieważ zdarzają się nadal lokale, które mają wspólny korytarz lub toaletę poza mieszkaniem. - Nie zasiedlamy takich mieszkań, bo te osoby też chciałyby mieszkać na normalnych warunkach - zaznaczył prezes ZGM. Za cele strategiczne spółka obrała sobie m.in. zmianę systemu ogrzewania na ekologiczne i energooszczędne, a także termomodernizację budynków.

Do końca września tego roku spółka wyremontowała 20 lokali wolnych na kwotę 300 tys. złotych i planuje zmiany. - Chcemy przejść na zdalne odczytywanie wodomierzy, czyli rozliczanie mediów. Prezes jest także po rozmowach z Miejskimi Wodociągami, by odczyty w budynku przeprowadzane były kompleksowo. - W tym samym dniu, w tym samym momencie zczytujemy wszystko, bo bardzo często dochodzi do tego, że stany wodomierzy są podawane w ciągu 3 dni, a już jest wówczas różnica. Występują niedopłaty i nadpłaty.

Zadłużenie najemców to ponad 1,5 mln złotych

- Na koniec sierpnia zaległość najemców względem ZGM-u to było ok. 1 mln 594 tys. zł. Zmalała odrobinę zaległość lokali komunalnych o 2,4%, a lokale użytkowe wzrosły nam o ponad 12,33%. Tutaj idziemy na porozumienia z najemcami, w celu spłaty tego zadłużenia. Nie chodzi o to, żeby robić eksmisje cały czas, ale jednak, żeby pomóc ludziom wyjść z tej trudnej sytuacji - tłumaczył Marcinowski.

Trudny rynek, trudna sytuacja

W bieżącym roku do września ZGM sprzedał 18 lokali, z których uzyskał 1 mln 56 tys. złotych, a  do końca tego roku spółka planuje sprzedać jeszcze 5 lokali. - Jeżeli chodzi o przyszłość. Niestabilna sytuacja na rynku powodująca wysokie ceny mediów, usług, czyli gaz, prąd, ogrzewanie może spowodować wzrost zadłużenia najemców wobec spółki. Może się to przyczynić do konieczności zmniejszenia kwoty na inwestycje, remonty - podkreślał prezes.

Radny Bartosz Bluma dopytywał o zamierzenia spółki dotyczące wymiany pieców kaflowych na grzałki elektryczne, jednak Marcinowski przyznaje, że ze względu na koszty byłoby to nieopłacalne dla najemców i pomysł został odrzucony.