Od przyszłego roku ceny za wodę i ścieki mogą wzrosnąć w Chojnicach nawet o 35%!
Przyczyną prognozowanych podwyżek są wyższe rachunki za energię elektryczną Urzędu Miasta i Miejskich Wodociągów, które wzrosły... trzykrotnie. Do tej pory koszt oświetlenia ulicznego rocznie wynosił ok. pół miliona, a już niedługo będzie to 1,5 mln złotych.
- My jesteśmy w grupie zakupowej w powiecie chojnickim. Jesteśmy po przetargu i wiadomości są straszne - poinformował burmistrz Arseniusz Finster.
Przedtem w Chojnicach, koszt 1 MWh energii elektrycznej za oświetlenie miejskich obiektów wynosił 368 zł, a teraz będzie to... 1136 zł. Podobnie sprawa wygląda z lampami ulicznymi, bowiem koszt za 1 MWh energii elektrycznej, z 328 zł wzrośnie do 1038 zł. Finalnie roczne koszt oświetlenia za same latarnie miejskie z pół miliona rocznie ma przeskoczyć do 1,5 mln złotych.
Burmistrz w tej sytuacji rozkłada ręce - My jako grupa zakupowa tego przetargu nie możemy unieważnić, po prostu musimy go rozstrzygnąć, nie mamy wyjścia. Ja tutaj próbowałem się ratować rozmowami z brokerem, ale podobny przetarg rozstrzygają Miejskie Wodociągi i tu sprawa wygląda jeszcze dramatyczniej, bo my mamy to na rok, a Wodociągi chcą mieć na 3 lata.
W miejskiej spółce wodociągowej ceny za 1 MWh energii elektrycznej są jedynie o 100-150 zł wyższe, ale z racji tego, iż zakład zużywa nawet do 5 GW energii rocznie, to spowoduje to wzrost cen ścieków i wody aż o 35%.
Włodarz zapewnił, że ze względów bezpieczeństwa nie planuje wyłączać lamp na noc, a jako miasto planuje inwestować w oszczędzanie i wejść w systemy zarządzania energią cieplną i elektryczną - Firmy proponują montaż specjalnych systemów, a finansowanie byłoby z oszczędności zamiast z pieniędzy budżetowych. Dodatkowo oprawy sodowe w miejskich lampach zostaną wymienione na oprawy ledowe.
Wzrostów cen mieszkańcy spodziewać się mogą od przyszłego roku, ponieważ nowa taryfa, na podstawie której powstanie podwyżka, musi zostać zatwierdzona przez Wody Polskie.