Aż 20 z 25 chojnickich placów zabaw wymaga naprawy

Taki jest wynik audytu przeprowadzonego przez urzędników miejskich. Prace naprawcze mają potrwać do wakacji.

Przegląd, o który zabiegali mieszkańcy podczas zebrań osiedlowych wykazał, że 20 placów zabaw i siłowni "pod chmurką" znajdujących się w mieście wymaga naprawy lub uzupełnienia sprzętu.

- Pięć placów zabaw przeszło, że tak powiem bez uwag, czyli nie było żadnych ubytków, nie wymagają żadnych konserwacji i napraw, a pozostałe 20 w mniejszym lub większym stopniu wymaga pilnych napraw, które wykonamy do wakacji - zapewnia wiceburmistrz Adam Kopczyński.

Uszkodzenia wynikają zarówno z czynnika ludzkiego, czyli aktów wandalizmu (np. przecięta siatka), jak i z degradacji spowodowanej użytkowaniem sprzętu, np. brak śrubek, belek czy uchwytów.

Place zabaw, które pomyślnie przeszły przegląd to z reguły nowe place: plac przy Drodze do Igieł, plac zabaw w Fosie, plac przy ul. Wojska Polskiego, przy ul. Rzepakowej oraz Małe Osady.  Nadzorem nad pracami naprawczymi zajmuje się Wydział Komunalny w ratuszu, a po zakończonym przeglądzie wszystkie uwagi co do zniszczeń lub braków elementów zostały zgłoszone do wykonawców i są w trakcie realizacji, czyli urządzenia są naprawiane i uzupełniane. Na razie nie jest znany koszt całkowity napraw.

- W wielu przypadkach na placach zabaw niektóre zabawki uległy całkowitej degradacji i wymagałoby to, żeby uzupełnić o nowe zabawki, bo one nawet już nie nadają się do naprawy. Pracując nad nowym budżetem w przyszłym roku będziemy chcieli wydatkować dodatkową kwotę w budżecie, alby place zabaw, które są ubogie, mają mało zabawek lub są zdegradowane, uzupełnić je o nowe instalacje - dodaje wiceburmistrz.