Chojniccy ewangelicy upamiętnieni

Po pięciu latach od ekshumacji osób pochowanych na dawnym Cmentarzu Ewangelickim i czterech od złożenia ich szczątków na Cmentarzu Komunalnym miasto wykonało pomnik. Koszt płyty wraz z grobowcem wyniósł blisko 74 tys. zł. - To całe mauzoleum – mówi Andrzej Ciemiński, architekt miejski.

Od 2017 r. szczątki ewangelików ekshumowanych ze Wzgórz Ewangelickiego spoczywały w zbiorowej mogile na Cmentarzu Komunalnym. Przed świętami Bożego Narodzenia drewnianą obudowę grobu i tablicę z krzyżem zastąpił pomnik. Jak wyjaśnia Andrzej Ciemiński, który wykonał projekt pomnika, szczątki ewangelików przeniesiono kilka metrów dalej, do nowego wybetonowanego grobowca liczącego 3 metry głębokości. - Zapłaciliśmy za to prawie 74 tys. zł. Płyta granitowa była droga, bo kosztowała ponad 40 tys. zł. Reszta grobowiec i kostka dookoła. To jest całe mauzoleum – mówi architekt miejski.

Na płycie widnieje napis "Miejsce pamięci chojniczan ekshumowanych z cmentarza na Wzgórzu Ewangelickim Chojnice 2021" i godło miasta. - Wygląd nagrobka był konsultowany z księdzem Markiem Loskotem z Kościoła Ewangelicznych Chrześcijan w Bydgoszczy. Na jego życzenie dołożyliśmy godło Chojnic – informujei urzędnik. Jak tylko warunki atmosferyczne pozwolą do płyty zostanie przyklejony jeszcze czarny krzyż.

– Ewangelicy współtworzyli historie Chojnic. Mają wielki wkład w to, co w mieście powstało. Uważam, że w momencie, kiedy prowadziliśmy inwestycję i szczątki ewangelików przenieśliśmy na Cmentarz Komunalny, to im ten pomnik się po prostu należał. Dlatego cieszę się, że mogliśmy się wywiązać z tych zobowiązań. Mamy też dobrą współpracę z księdzem z Bydgoszczy, który nadzorował te prace i uważam, że to jest prawidłowe podejście do historii, żebyśmy pamiętali, że Chojnice były królewskim miastem i też w pewnym okresie byliśmy pod zaborem pruskim i też miasto się rozwijało czego efekty mamy do dzisiaj. Spójrzmy chociaż na to miejsce, w którym ja siedzę . Budynek ratusza powstał w 1903 roku, kiedy byliśmy jeszcze pod zaborami. I to też osiągniecie chojniczan, którzy akurat wtedy byli i Polakami i Niemcami różnych wyznań. Byli katolicy i protestanci – mówi z kolei burmistrza Arseniusz Finster. Samą ceną wykonania nagrobka włodarz jest zszokowany.