W najbliższą sobotę o godz. 11:30 nastąpi oficjalne otwarcie Boiska "Nowe". Urząd Miejski w Chojnicach wykonał rewitalizację pola do gry za niewielkie pieniądze, około 7 tys. zł. Jakie prace konkretnie zostały poczynione? - Wertykulacja trawnika, wysianie nowej trawy i porządne skoszenie. Poza tym bramki zostały odmalowane, zakupione i zamontowane nowe siatki. Boisko zostało też z wymiarowane i oznakowane. Oznakowaliśmy dojazd do boiska od ul. Składowej - informuje Zbigniew Buława, dyrektor Wydziału Sportu i Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi.

Efekt prac podziwiał już radny Bartosz Bluma. Swoimi spostrzeżeniami podziel się na połączonym posiedzeniu komisji. - Sama murawa wygląda bardzo ładnie. Czy nachylenie tego boiska, widać, że ono jest pochylone, jedna drużyn gra z górki, druga pod górkę, czy to jest normalne, czy tak to powinno wyglądać? Pytanie kieruje do osób odpowiedzialnych za to zadanie. Gołym okiem widać, że to boisko jest pochylone - mówił radny.

 

Na posiedzeniu komisji nie byli obecni urzędnicy z wydziału sportu (w tym samym czasie w Chojnickim Centrum Kultury odbywała się uroczystość wręczenia nagród w sporcie i kulturze), na pytanie radnego odpowiedział więc Albin Orlikowski.

Wiceprezes Kolejarza przyznał, że boisko było rewitalizowane po jak najniższych kosztach. - Wystąpiliśmy jako ChKS Kolejarz, żeby to boisko zrobić. Nie chcieliśmy generować dużych kosztów. Zdajemy sobie sprawę, że to boisko nie ma jeszcze stuprocentowej przydatności, bo to nachylenie jest. Chodziło nam o szybką rewitalizację bliska, żeby nasze dzieci, które trenują na Kolejarzu, to jest blisko 200 dzieciaków, miały gdzie trenować. Nie chcemy dewastować boiska płyty głównej, bo tam jednak odbywa się sporo meczów i też tam jest spore obłożenie. Od kilku lat prosiliśmy, aby zrobić to boisko. W tym roku udało się to zrobić bardzo, bardzo daleko. Będzie gospodarz tego miejsca, co nam pozwoli na rozmieszczenie sporych, ważnych treningów dla dzieci i  całej młodzieży - mówił Albin Orlikowski.