Strona główna

Chodnik został rozebrany, choć był niezbędny. Aktualizacja

Chodnik został rozebrany, choć był niezbędny. Aktualizacja

2020-11-20 08:45:05  |  Agata Wiśniewska, fot. Wojciech Czapiewski

Mowa o ciągu pieszym pomiędzy ul. Jana Pawła II a ul. Małe Osady. Działki, na których przebiegał chodnik, miasto sprzedało prywatnemu właścicielowi. Ten po zakończeniu budowy teren ogrodził a chodnik zlikwidował.



Najpierw była interpelacja radnego Bartosza Blumy w sprawie chodnika, który łączył ul. Małe Osady z osiedlem na ul. Wielewskiej, a potem dyskusja na połączonym posiedzeniu komisji.

Wspomniany chodnik przebiegał na działce gminnej (pomiędzy ul. Mała Osady a Jana  Pawła II) i był chętnie uczęszczany przez mieszkańców pobliskich osiedli, jako skrót do ulicy Gdańskiej. Dwa lata temu Urząd Miejski sprzedał nieruchomość wraz z nakładami prywatnemu właścicielowi. Powstała na niej zabudowa wielorodzinna. Pod koniec października br. deweloper ogrodził teren, a chodnik zlikwidował. "W wyniku tego działania mieszkańcy stracili możliwość poruszania się tym uczęszczanym traktem" - podnosił w swej interpelacji Bartosz Bluma, wnioskując zarazem do burmistrza o odtworzenie chodnika we wskazanej lokalizacji. W odpowiedzi Adam Kopczyński, zastępca burmistrza informował, że "w chwili obecnej nie jest planowana budowa chodnika we wskazanym miejscu z uwagi na brak dokumentacji technicznej oraz środków na ten cel". Budowa chodnika ma zostać ujęta w opracowaniu przy najbliższej realizacji przebudowy układu drogowego w powyższym miejscu. Tyle, że w najbliższych planach miasta nie ma przebudowy ciągów komunikacyjnych na wskazanym obszarze, o czym już zastępca burmistrza informował na połączonym posiedzeniu komisji, jakie odbyło się w miniony wtorek (17.11).

Swój wniosek na posiedzeniu powtórzył Bartosz Bluma. - Wniosek, żeby ten chodnik odtworzyć w możliwie najbliższej obecnej lokalizacji. Chodnik był potrzebny, był wykorzystywany -  podnosił przewodniczący klubu radnych PiS. Temat ciągu pieszego podjęli także inni radni. Janina Kłosowska mówiła, że wielu starszych ludzi z osiedla chodziło tamtędy na przystanki autobusowe zlokalizowane na ul. Gdańskiej. Po likwidacji chodnika odcinek ten przemierzają ulicą, a kierowcy wolno nie jeżdżą.

- Alternatywna droga, po drugiej stronie, jest naprawdę w opłakanym stanie. Jeśli naprawdę martwimy się o ludzi starszych, a przyjdzie zima, są tam straszne koleiny, dziury, żeby nikt się nie poślizgnął, nie zrobił sobie tam krzywdy - wtórował radnej Piotr Stanisławski, przewodniczący Osiedla nr 6.

Z kolei Marek Szank wyrażał zdumienie całą sytuacją, wszak uciążliwość z powodu braku chodnika odczują też mieszkańcy nowopowstałych mieszkań. - Jakaś niespodziewana sytuacja, bo ten trakt przejście dla pieszych było uczęszczane od wielu lat. Mieszkańcy tego osiedla przemieszczają się w kierunku ulicy Gdańskiej, gdzie znajdują się przystanki autobusowe. Utrudnienie dla obecnych mieszkańców osiedla jak i tych, którzy będą zamieszkiwali ten obiekt. Myślę, że deweloper powinien zadbać o to, aby ten trakt pieszy udrożnić. Nie wiem dlaczego on został zniszczony, to będzie utrudnieniem dla wszystkich - podnosił radny. Również Jarosław Rekowski, dyrektor wydziału komunalnego przyznał, że chodnik w tamtej części miasta "jest niezbędny". Jako źródło finansowania ewentualnej inwestycji wskazywał budżet obywatelski.

Adam Kopczyński całą dyskusję uznał za poniewczasie. - Działki, przez które przebiegał chodnik zostały sprzedane decyzją rady w 2018 roku. Wtedy już można było zgłaszać taki problem, poprzez radnych z tamtego okręgu - mówił zastępca burmistrza obiecując jednak, że postara się o wizję lokalną w tym miejscu. Trudno jednak nie mieć wrażenia, że temat przespali też urzędnicy. Szkoda, że przed likwidacją traktu nie pomyślano o budowie nowego chodnika w pobliżu.

- Sytuacja patowa. Teren został sprzedany, deweloper , który tam budował, zlikwidował przejście.  My właściwie nie mamy możliwości realizowania żadnych zadań inwestycyjnych na tym terenie, dlatego też bardzo proszę, aby do czasu sesji sprawę rozpoznać i udzielić informacji na sesji - podsumował Antoni Szlanga, przewodniczący rady miasta. Najbliższa sesja odbędzie się już za kilka dni, tj. w poniedziałek 23 listopada.

Aktualizacja 23.11.2020 r.


Burmistrz w trakcie dzisiejszej (23.11) sesji poinformował radnych, że zlecił przygotowanie koncepcji chodnikowych przy ul. Wielewskiej. -  To ten moment, gdzie tak niefrasobliwie sprzedaliśmy na uzupełnienie działkę w kształcie trójkąta, która zabrała nam chodnik. Powstaną koncepcje i będą konsultowane z komisją gospodarki komunalnej i samorządami osiedlowymi. Następnie przystąpimy do prac projektowych, żeby do lata te chodniki wykonać - mówił Arseniusz Finster.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl