Strona główna

W 'siódemce' posypały się zwolnienia chorobowe. Jest też nowy przypadek koronawirusa

W 'siódemce' posypały się zwolnienia chorobowe. Jest też nowy przypadek koronawirusa

2020-10-15 14:36:58  |  Agata Wiśniewska

Pozytywny wynik testu ma uczeń klasy IV. Jego koledzy i koleżanki wraz z rodzicami zostali objęci nadzorem epidemiologicznym do 17 października. W tym czasie będą uczyć się zdalnie. Być może od poniedziałku (19.10) szkoła przejdzie na hybrydowy system nauczania, to przez sporą absencję nauczycieli. - W tym tygodniu już 1/3 kadry jest na chorobowym. To jest  problem - mówi Grzegorz Czarnowski, dyrektor wydziału edukacji w Urzędzie Miejskim w Chojnicach.


Czwartoklasista zakażony koronawirusem ostatni raz w szkole był 6 października. Wczoraj (14.10) otrzymał pozytywny wynik wymazu. Dzieci z klasy chłopca, wraz z domownikami zostały objęte nadzorem epidemiologicznym do 17 października, o czym poinformowała dyrektor szkoły. "Możecie Państwo chodzić do pracy, ale proszę o ograniczenie kontaktów. Sanepid nie będzie już się z Państwem kontaktował" - napisała w wiadomości do rodziców Aleksandra Mroczkowska. Uczniowie klasy, w której wykryto przypadek koronawirusa od 15 do 16 października będą mieli lekcje on-line, zgodnie z planem lekcji. Niektórzy rodzice są zaskoczeni decyzję sanepidu o nadzorze, a nie kwarantannie. - My może i byśmy podjęli jakieś szersze działania, ale musimy się liczyć ze zdaniem sanepidu - mówi Grzegorz Czarnowski, szefujący miejskiej oświacie.

A w szkołach wraz z nadejściem jesieni posypały się zwolnienia chorobowe. - To zjawisko spowodowane jest okresem grypowym, ale i podszyte apelem zwiazków zawodowych, aby nauczyciele dbali o siebie w pandemii skoro rząd o nich nie dba - mówi dyrektor wydziału edukacji. W Szkole Podstawowej nr 7 w tym tygodniu już 1/3 kadry przebywa na zwolnieniu lekarskim. - To jest problem, bo jak tu zapewnić bezpieczeństwo i jak realizować podstawę programową, jeśli np. nie mamy żadnego matematyka, bo wszyscy są na chorobowym, to kto ma poprowadzić lekcje. W tej sytuacji, albo będziemy musieli wprowadzić zajęcia opiekuńcze, gdzieś na dużej sali, albo jeżeli będzie zgoda sanepidu to pomimo, że nie jest to zakażenie koronawirusem wprowadzić hybrydowe nauczanie.

Taki system pracy miałby wpłynąć pozytywnie na nastroje pedagogów, którzy obawiają się o swoje zdrowie. Nauczaniem zdalnym mieliby zostać objęci uczniowie klas V-VII i może częściowo klasy VIII.  - Od decyzji Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Chojnicach będzie zależało, czy po niedzieli będziemy mogli taki system nauki wprowadzić. Pani dyrektor szkoły przygotowuje w tej chwili takie pismo do sanepidu - podaje Czarnowski. Wśród nauczycieli klas I-III pogromu nie ma. Być może wynika to z tego, że realizujący nauczanie wczesnoszkolne praktycznie całe zajęcia spędzają w jednej sali, z jedną klasą uczniów, przez co mają mniejszy kontakt z innymi dziećmi i nauczycielami.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl