Radny Bluma o wykonaniu oświetlenia na wybiegu dla psów: - Pomysł jest absurdalny! Aktualizajca
Miasto zamierza przeznaczyć 30 tys. zł na oświetlenie psiego wybiegu w Parku Tysiąclecia. Nie wszystkim radnym jednak ten pomysł się podoba.
"Budowa oświetlenia wybiegu dla psów w parku Tysiąclecia za kwotę 30 tys. zł" to jedno z nowych zadań inwestycyjnych, jakie zostało umieszczone w materiałach sesyjnych na najbliższą sesję Rady Miasta Chojnice. Ta ma odbyć się 24 sierpnia w trybie zdalnym. Dzisiaj (18.08), także w trybie zdalnym, odbyło się posiedzenie komisji. W jego trakcie radni odnieśli się m.in. do wykonania oświetlenia na wybiegu dla psów w miejskim zieleńcu.
Zdaniem Bartosz Blumy pomysł oświetlenia obiektu jest absurdalny, tym bardziej, że w jego sąsiedztwie znajduje się ul. Parkowa, która jest oświetlona podobnie jak i parkowe aleje. - Co to za idea, czemu ma służyć? Ja sobie nie wyobrażam, żebyśmy oświetlali wybiegi dla psów, kiedy nawet placów zabaw dla dzieci nie oświetlamy. Chciałbym wiedzieć czyj to jest pomysł i czym to jest motywowane - podnosił radny.
Jak spieszyła poinformować Wioletta Szreder, skarbnik miasta, ze stosownym wnioskiem miał wystąpić samorząd mieszkańców i miał być on omawiany na jednej z komisji. Nie potwierdził tego jednak szef Samorządu Mieszkańców Osiedla nr 9, na którego terenie leży miejski zieleniec. - Myśmy wnioskowali o założenie kamer, które miały zapewnić bezpieczeństwo na skateparku. Tam została już zdewastowana stacja naprawy rowerów. Nasz samorząd nigdy nie wnioskował o oświetlenie wybiegu dla psów. Te środki można wydać w sposób bardziej pożyteczny. Być może to oświetlenie udałoby się zrobić za tańsze pieniądze - mówił Andrzej Gąsiorowski.
- Chodzi o plac treningowy do tresury psów w parku. W tej sprawie był wniosek Związku kynologicznego, ponieważ w okresie jesienno-zimowym szybko się ściemnia. Sprawa była omawiana na komisji ochrony środowiska - informował Antoni Szlanga, przewodniczący gremium. - To wypłynęło z komisji ochrony środowiska, ponieważ właściciele psów zgłaszali taki postulat do mnie, ponieważ jestem również członkiem związku kynologicznego. W okresie jesienno-zimowym robi się wcześnie ciemno, przez co właściciele czworonogów nie mogą ich wyprowadzać na wybieg - dodał Bogdan Marcinowski. Swoim kolegom z rady radził jednocześnie zrobić przegląd lokalnej prasy w tym temacie. - Ta kwestia była już podnoszona 3-4 lata temu - mówił.
Bartosza Blumy miłośnik psów nie przekonał. Przewodniczący klubu radnych PiS wskazał jednak na kompromis, tj. założenie dodatkowych lamp na istniejących już słupach oświetleniowych. - Placu zabaw nie oświetlamy mimo, że dzieci się tam też bawią. Wolałbym doświetlić przejścia dla pieszych niż wybieg dla psów. Są ważniejsze rzeczy do realizacji, z całym szacunkiem dla właścicieli czworonogów - kontynuował.
Nasza redakcja o oświetlenie psiego wybiegu zapytała jeszcze przewodniczącego "Śródmieścia". - Mieszkańcy naszego osiedla nigdy mi takiej potrzeby nie zgłaszali. Sam jestem posiadaczem psa i uważam, że oświetlenie, które jest obok wybiegu jest wystarczające. Z resztą kto w nocy wychodzi ze swoim pupilem na wybieg? - odpowiedział Jordan Rolbiecki.
Aktualizacja 25.08.2020 r.
Zmiany w budżecie, które obejmowały także przeznaczenie 30 tys. zł na oświetlenie psiego wybiegu w Parku Tysiąclecia, zostały przyjęte przez radnych większością głosów podczas wczorajszej (24.08) sesji. Wcześniej burmistrz Arseniusz Finster wyjaśniał, że realizacja inwestycji została przegłosowana jednogłośnie na komisji ochrony środowiska. - Inicjatorem oświetlenia wybiegu był radny Bogdan Marcinowski, inspirowany głównie przez mieszkańców, którzy uważają, że jesienią, zimą i wczesną wiosną takie oświetlenie jest potrzebne - mówił burmistrz. - Dlaczego 30 tys. zł a nie mniej? Montujemy cztery stylowe lampy, jedna taka kosztuje 4600 zł. Czyli na same lampy wydamy 20 tys. zł plus kabel, złącze i robocizna. Ale może ktoś zrobi to taniej - dodał włodarz.