Licytacje dla Oliwki

Na facebooku dwa tygodnie temu powstał profil "Pomagamy Oliwce". Pomóc trzynastoletniej chojniczance w zbiórce środków na kolejną operację kończyn możemy w dwujnasób, przekazując rzeczy na licytację albo kupując coś z aukcji.

Pod młotek w szczytnym celu idzie wszystko. Aktualnie od dziecięcych zabawek po ubrania a na biżuterii i ekspresie do kawy kończąc. - Odzew ludzi jest naprawde super. Pomagają bardzo. W ciągu tych dwóch tygodni udało nam się dzięki samym licytacjom zebrać prawie 2 tys. zł - mówi Monika Stanka mama dziewczynki. Na kolejną operację, którą przeprowadzą amerykańscy lekarze, tym razem w Warszawie, potrzebnych jest około 700 tys. zł. Na ten moment na koncie Oliwki na siepomoga.pl jest 10 procent tej sumy.

Najlepiej byłoby, gdyby 13-latka chorująca na artogrypozę (wrodzona sztywność stawów) jak najszybciej poddała się operacji stóp. Kiedy to się stanie zależy od efektów zbiórki. Dlatego wręcz na wagę złota jest pomoc ludzi dobrej woli.

Profil z licytacjami dla Oliwki założyła Polka mieszkająca w Anglii. To była jej odpowiedź na rozsyłany przez mamę dziewczynki apel o pomoc. Środki z aukcji trafiają na konto siepomaga. - Lubię pomagać, źle bym się czuła jakbym nic nie zrobiła w tym kierunku. Zaczęłam pomagać Franiowi, który był chory na SMA i tak się zaczęło. Trafiłam na grupę, gdzie się pomaga dzieciom i poprosiłam o post osobę, która założyła tę grupę, ale dostałam nie taką pomoc na jaką liczyłam. Sama zaczęłam szukać mamę Oliwki. Zaproponowałam, że możemy spróbować z licytacjami, że damy radę i jakoś się ułożyło. Już dwa tygodnie działamy. Po mału do przodu - mówi pani Katarzyna Przychodzka. - Ruszyło mnie to, że ta dziewczynka zbiera na siepomaga.pl już 3 lata i była może jedna wpłata na tydzień. Musiałam coś zrobić, spróbować pomóc - dodaje.

Jeśli chcecie wesprzeć Oliwię w jej walce o sprawność możecie przekazać jakieś rzeczy na licytacje kontaktując się z prowadzącą profil. Przedmioty nie muszą być nowe za to w dobrym stanie. Drugą z opcji jest po prostu wzięcie udziału w aukcji bądź bezpośrednia wpłata na konto dziewczynki.  

Dzielna chojniczanka w czasie pandemii koronawirusa odbywała rehabilitację w domu pod okiem mamy i dziadków. Od poniedziałku (8.06) będzie ćwiczyć stawanie i chodzenie w ortezach i przy chodziku pod okiem najlepszych specjalistów w Warszawie. Spędzi tam cały miesiąc nie szczędząc wysiłku. A przed wyjazdem była jeszcz miła niespodzianka odwiedziny Misheel Jargalsaikhan. Serialowa "Zosia" z Rodziny Zastępczej, kiedyś także uczennica chojnickiej "piątki" jak Oliwia, obiecała pomóc dziewczynce.