'Nie daj się oszustom'- debata z seniorami
Przedstawiciele chojnickiej Komendy, Starostwa Powiatowego w Chojnicach oraz klubów seniora spotkali się wczoraj z seniorami. Głównym celem spotkania było uświadomienie osób starszych i przekazanie im wiedzy na temat zagrożeń, jakie mogą spotkać ich w codziennym życiu, w tym związanych z oszustwami metodą „ na wnuczka, policjanta, krewnego czy administratora”, a także nieuczciwym praktykom przy sprzedaży produktów.
W czwartek, 06 lutego, w Centrum Edukacyjno – Wdrożeniowego w Chojnicach odbyła się debata społeczna. Funkcjonariusze i zaproszeni goście zwracali szczególną uwagę na przestępstwa, których dopuszczają się sprawcy na szkodę osób starszych. Przestrzegali przed oszustami działającymi tzw. metodą „na wnuczka” czy też „na policjanta”.
W przygotowanej prezentacji przedstawiony został mechanizm działania przestępców, którzy kontaktując się telefonicznie z osobami starszymi i, udając bliskich, próbują wyłudzić pieniądze – informują chojniccy policjanci. Oszuści udają nawet policjantów czy prokuratorów, żądając przekazania im pieniędzy pod pretekstem prowadzenia działań śledczych.
Zgromadzeni na debacie policjanci opisywali przypadki seniorów, którzy zgłosili się w ostatnim czasie do komendy. – Najpowszechniejsze ciągle są oszustwa tzw. metodą na wnuczka. Niestety już w tym roku kalendarzowym doszło do kolejnego oszustwa na ponad 70 tysięcy złotych na mieszkance Chojnic. Kobieta dała wiarę oszustom, działającym zmodyfikowaną metodą "na wnuczka". Do 80-latki najpierw zadzwonił zapłakany mężczyzna, podając się za jej wnuka i opowiadał o wypadku, którego miał rzekomo być sprawcą. Potem oszust dzwonił do kobiety jeszcze przynajmniej raz, tym razem jako rzekomy policjant, który potwierdził wiadomość o wypadku i poinformował, że na pokrycie szkód potrzebne będą duże pieniądze – wyjaśnia policjant Wydziału Kryminalnego.
Innym, popularnym wśród oszustów sposobem, jest tzw. metoda na policjanta. – Policja prawie nigdy nie kontaktuje się telefonicznie w przypadku wypadków osób bliskich. Jeżeli nawet taki telefon się zdarzy, niebawem pojawią się u nas funkcjonariusze. Nigdy jednak nie proszą o przekazanie pieniędzy! – mówił st. asp. Marcin Nadobny. Każdy ma prawo poprosić policjanta o podanie nazwiska i okazanie legitymacji. Możemy także zadzwonić na komendę, w której podająca się za policjanta osoba pracuje i upewnić się co do jej tożsamości i celu wizyty – wyjaśniał.
W kolejnej części debaty wystąpił Powiatowy Rzecznik Praw Konsumenta – p. Joanna Gierszewska. Jak tłumaczyła, każdą umowę zawartą poza lokalem firmy, (czyli np. podczas pokazu, dostarczoną do domu przez kuriera etc.) możemy zerwać bez podania przyczyny. Wystarczy wysłać do siedziby firmy proste oświadczenie: „rezygnuję z umowy zawartej dnia… pomiędzy…”. Należy je podpisać i opatrzyć datą. Firma, z którą zawarliśmy umowę, nie może obciążyć nas żadnymi dodatkowymi kosztami. „Korzystajmy z naszego podpisu rozsądnie. Zdarza się, że firmy wysyłają do nas umowy kurierem. W pośpiechu podpisujemy dokument, którego nie czytamy. Zadbajmy przynajmniej o to, by otrzymać kopię takiej umowy – do 14 dni mamy prawo od niej odstąpić” – wyjaśniał rzecznik konsumentów.
Stróże prawa zachęcali również uczestników debaty do korzystania z krajowej mapy zagrożeń bezpieczeństwa. Dzięki tej aplikacji każdy obywatel ma możliwość poinformowania policji o zagrożeniach występujących w rejonie jego zamieszkania. Może też sprawdzić czy w najbliższej okolicy jest bezpiecznie.