Strona główna

‘Szkoda, że tak krótko’

‘Szkoda, że tak krótko’

2019-08-09 10:29:45  |  Agata Wiśniewska

Dwudziestu pensjonariuszy kończy pierwszy półroczny turnus w Domu Dziennej Pomocy przy ul. Strzeleckiej w Chojnicach. - Czujemy się tutaj jak w rodzinie. Wspaniałe warunki, aż chciałoby się jeszcze – mówią zgodnie. Kontynuacji pobytu Urząd Marszałkowski finansujący projekt jednak nie przewiduje. Wnioski o przyjęcie do DDP mogą składać kolejni mieszkańcy Chojnic, gminy Chojnice i gminy Konarzyny. Wczoraj (8.08) w trakcie drzwi otwartych była okazja, żeby zapoznać się z funkcjonowaniem placówki. Kolejna za dwa tygodnie, tj. w czwartek 22 sierpnia.



Seniorzy, którzy 25 września zakończą pierwszy turnus są najlepszą reklamą DDP przy ul. Strzeleckiej. Uśmiechnięci i weseli wcale nie zamierzają opuszczać murów placówki. Podczas czwartkowych (8.08)  drzwi otwartych ostrzegali, że będą tak długo nękać telefonami koordynatorkę jednostki Kamilę Krukowską, aż ta zapisze ich na kolejny turnus. Obwarowań projektu finansowanego z RPO nie da się jednak obejść. Za to przed wspólną kawą o godz. 11, tak jak to mieli w zwyczaju, nikt nie zamierza się uchylać.

- Życzyłabym każdemu seniorowi, aby mógł spróbować pobytu w takiej placówce. Wspaniała opieka. Wszyscy czujemy się tutaj jak w rodzinie. W wieku 80 lat nauczyłam się tego, czego nigdy nie robiłam – przyznała Maria Kobus z Chojnic. Kiedy chojniczanka zachorowała i przez jakiś czas nie pojawiała się na zajęciach odebrała mnóstwo telefonów od nowych przyjaciół.  Od tamtej pory „na łączach” są praktycznie cały czas. Pierwszy turnus DDP prowadzony przez Fundację Palium to 17 pań i 3 panów - Roman, Henio i Władek.  - Jest kapitalnie! Wszystko jest dobrze  zorganizowane. Jednocześnie człowiekowi szkoda, że tak krótko to trwa. Powinno być więcej takich miejsc. W końcu coś robią dla starszych ludzi – dodała pani Maria. - Jesteśmy jedną rodziną – potwierdziła inna uczestniczka pani Małgorzata Niesłuchowska.

Kamila Krukowska mówi, że „taka grupa jak ta, to jest rewelacja”.  Z kolei psycholog Marta Olszewska zwraca uwagę na zmiany, jakie zaszły w uczestnikach na przestrzeni tych kilku miesięcy.  - Zmiany nastąpiły praktycznie w każdej sferze. Nasi seniorzy stali się bardziej otwarci, kontaktowi. Są po prostu szczęśliwsi. W trakcie codziennych ośmiogodzinnych zajęć przechodzą rehabilitację i uczestniczą w szeregu zajęć manualnych. - Robiliśmy stroiki, breloczki, anioły, ogrody w szkle czy odlewy z gipsu – wymienili na szybko. Są też wycieczki. Do tego do ich dyspozycji jest psycholog, dietetyk, logopeda i prawnik. Dzień zaczynają od wspólnej gimnastyki,potem jest przegląd prasy i śniadanie. Pozostałą część dnia wypełniają zajęcia indywidualne i grupowe. Grupie towarzyszy siedmioosobowy personel, w tym terapeutka Jolanta Krzywdzińska. Seniorzy mówią o niej, że jest niezastąpiona: - Pani Jola wszystko potrafi.


Na zdjęciu uwielbiana przez uczestników terapeutka Jolanta Krzywdzińska.

Na pierwszym piętrze budynku przy ul. Strzeleckiej jest też czas, żeby wspólnie upiec ciasto czy gofry. A powodów do świętowania jest przynajmniej 20. -  Obchodzimy urodziny, imieniny naszych podopiecznych. Na początku grupa nawet ustaliła jednakowy prezent dla wszystkich. Składa się na niego: storczyk, kawa i Rafaello. Osoby, których urodziny przypadają po zakończeniu turnusu obchodziły je po prostu wcześniej – mówi koordynatorka DDP.

Z oferty drzwi otwartych skorzystał m.in. pan Mieczysław Ossowski.  - Bardzo wesoło tutaj jest. Nie spodziewałem się tylu kobiet – przyznał po pierwszej godzinie spędzonej w DDP.  Po śmierci brata chojniczaninowi brakuje towarzystwa, dokucza samotność. Zajęcia w DDP byłyby doskonałą receptą na stan duszy i ciała, bo to niestety nie jest też w najlepszej formie.  Pan Mieczysław choruje na miażdżycę, a wkrótce czeka go operacja kręgosłupa.

- Na chwilę obecną mam osiem podań na turnus, który rozpocznie się 28 września, a więc jest jeszcze wolnych dwanaście miejsc – informuje Kamila Krukowska. Do Dziennego Domu Pomocy mogą uczęszczać osoby niesamodzielne, w tym niepełnosprawne i starsze z terenu Chojnic, gminy Chojnice i gminy Konarzyny. Poza całą masą zajęć mają zapewniony transport. - Odpłatność jest uzależniona od kryterium dochodowego, ale nie wynosi więcej niż 100 zł za miesiąc pobytu – podaje koordynatorka.  Warsztaty i szkolenia są skierowane także do nieformalnych opiekunów podopiecznych DDP. Kolejne drzwi otwarte w palcówce 22 sierpnia od godz. 10. W programie m.in. spotkanie z kardiologiem i farmaceutą.

W czwartek seniorzy mieli okazję wysłuchać wykładu internistki Eweliny Gierszewskiej na temat diety owocowo-warzywnej dr Dąbrowskiej.

W okresie Świąt Bożego Narodzenia drzwi domu pani Gertrudy Januszewskiej zdobić będzie stroik wykonany w trakcie warsztatów w DDP.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl