Strona główna

Projekt uchwały w sprawie zwrotu bonifikaty zdjęty z porządku obrad

Projekt uchwały w sprawie zwrotu bonifikaty zdjęty z porządku obrad

2019-02-28 09:02:24  |  Agata Wiśniewska

Radni miejscy chcą, aby służby prawne jeszcze raz przyjrzały się projektowi uchwały w sprawie odstąpienia od żądania zwrotu bonifikaty udzielonej przy zakupie mieszkania. Do tej pory samorząd takiej uchwały nie podejmował, stąd i obawa, że pozytywne rozpatrzenie jednego wniosku poniesie za sobą kolejne.



Czujność w kolegach z rady i samym burmistrzu obudził Mariusz Brunka. - Nie jesteśmy grupą dobrych wujków i cioć. Naszym obowiązkiem jest stać na straży interesu gminy miejskiej Chojnice. Jeśli raz się na coś takiego zgodzimy, to zawsze powinniśmy - podnosił  prawnik z wykształcenia w odniesieniu do omawianego projektu uchwały.

Wspomniana bonifikata, w wysokości 50 proc. na zakup lokalu, została udzielona we wrześniu 2014 roku dotychczasowej najemczyni. Tego samego dnia kobieta zbyła nieruchomość na rzecz swojego syna. Nowy właściciel lokal sprzedał po czterech latach, a uzyskaną kwotę przeznaczył w całości na zakup innej nieruchomości mieszkaniowej. Sęk w tym, że zgodnie z art. 68 ust. ustawy o gospodarce nieruchomościami „jeżeli  nabywca nieruchomości zbył nieruchomość lub wykorzystał na inne cele niż uzasadniające udzielenie bonifikaty, przed upływem 10 lat, a  w przypadku nieruchomości stanowiącej lokal mieszkalny, przed upływem 5 lat, licząc od dnia nabycia, jest zobowiązany do zwrotu kwoty równej udzielonej bonifikacie  po jej waloryzacji”.

O obowiązku zwrotu bonifikaty burmistrz w listopadzie ubiegłego roku poinformował zbywcę lokalu. W odpowiedzi na biurko Arseniusza Finstera trafił wniosek o umorzenie postępowania. Chojniczanin wyjaśniał w nim, że nie działał w celu osiągnięcia przysporzenia majątkowego, pieniądze pozyskane ze sprzedaży lokalu w całości przeznaczył na zakup nowego oraz, że gdyby nie błędne rozumienie przepisu zbycie lokalu nastąpiło by po upływie 5 lat. Włodarz Chojnic odstąpić od żądania zwrotu udzielonej bonifikaty może jedynie po uprzednim uzyskaniu zgody Rady Miejskiej, dlatego też ww. projekt znalazł się w poniedziałkowym (25.02) porządku obrad.

- Czy takich wniosków zostało złożonych więcej? - dopytywał Mariusz Brunka. Po sprawdzeniu włodarz Chojnic przyznał, że tak. - W wydziale są jeszcze dwa takie wnioski. Racja po stronie pana Brunki, że to nie byłby incydentalny przypadek. Być może trzeba osobom korzystającymi z bonifikat tłumaczyć te zapisy, bo coś szwankuje na etapie zrozumienia – mówił Finster.

W związku z wątpliwościami radny Stanisław Kowalik zaproponował zdjęcie projektu uchwały z porządku obrad i powtórne przeanalizowanie zagadnienia przez prawników. Mariusz Brunka wskazywał na możliwość zastosowania alternatywnych rozwiązania, jak chociażby rozłożenie płatności na raty.  

- Nie było wcześniej takiej uchwały. Albo zdecydujemy się na taki precedens albo nie. Wyraźna uchwała rady miasta, która byłaby sygnałem dla obywateli, że można to przeprowadzić byłaby dla nas wszystkich związaniem sobie rąk na przyszłość – podkreślał Brunka. O nie stwarzaniu niekorzystnego dla miasta precedensu mówił też Bartosz Bluma. - Mieszkaniec nabył nieruchomość z 50 proc. ulgą. Zakładam, że sprzedał już po cenach rynkowych. Zyskał na wzroście wartości tej nieruchomości -podnosił przewodniczący klubu radnych PiS.

Projekt uchwały w sprawie odstąpienia od żądania zwrotu bonifikaty został zdjęty z porządku obrad osiemnastoma głosami. Jedna osoba była przeciw.   

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl