Strona główna

Strategia na sześć lat

Strategia na sześć lat

2014-04-14 14:38:35  |  Tekst mz, fot. arch.

Dziś radni uchwalili plan gospodarczy rozwoju Chojnic do 2020 roku. Strategię poparli wszyscy poza Krzysztofem Haliżakiem, który od głosu się wstrzymał.

- Na ile jest to oczekiwanie mieszkańców, a na ile program pisany na bieżące zapotrzebowanie koalicji i burmistrza? - Krzysztof Haliżak pytał burmistrza. Nie pasowała mu kolejność zapisanych celów na czele z Balturium. Chciał ją przestawić, bo jego zdaniem dla ludzi priorytetem nie jest kultura, a raczej rozwój gospodarki i infrastruktury. Przewodniczący rady strategii Antoni Szlanga tłumaczył, że jest ona zupełnie przypadkowa. - Cele są równoważne – wtórował Arseniusz Finster. Równie ważne jak Balturium są budowa zachodniej obwodnicy czy przebudowa dworca. - Nie jest to mój dokument. Nawet gdyby przyszedł ktoś nowy, to nie zmieni tych kierunków. Strategia nie jest polityczna ani wyborcza – odpowiedział radnemu opozycji.

Choć inny opozycyjny radny Bartosz Bluma z PiS-u poparł uchwałę, bo w końcu samorząd musi mieć jakiś plan, to i tak wsadził łyżkę dziegciu. - Za inwestycjami musi iść racjonalizacja wydatków. Niestety pomniki powodują dodatkowe koszty – pił do Balturium. Zdaniem Blumy strategiczny dokument powinien wyznaczyć kierunki na dłuższy czas. - Na 12 – 15 lat – stwierdził.

Z zarzutami nie zgadzał się włodarz. Jako argumenty podając, że także strategia województwa ma czasowy zasięg do 2020 roku. Natomiast za inwestycjami zawsze idą wydatki. - Drogi też generują koszty. Utrzymanie infrastruktury kosztuje – argumentował burmistrz Finster. - Zachęcam do optymizmu. Nie szukajcie dziury w całym – poradził adwersarzom.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl