Granty nie tylko od samorządu

Zakład Zagospodarowania Odpadów w Nowym Dworze wspiera kluby sportowe i stowarzyszenia w zamian za reklamę. Spółka powołana przez samorządy w znacznej mierze utrzymywana jest z tzw. podatku śmieciowego. Całkiem niedawno widmem podwyżki cen za składowanie odpadów mocno zaniepokojony był burmistrz Chojnic, który wraz z dziewięcioma samorządowcami tworzy zgromadzenie wspólników spółki. Czy takie wydatki w tej sytuacji są uzasadnione?

Od 15 stycznia kluby sportowe i stowarzyszenia mogą ubiegać się o wsparcie finansowe w zamian za promocję spółki. Wnioski w dowolnej formie ZZO przyjmować będzie do 15 lutego. Informację taką można znaleźć tylko na stronie spółki. Władze nie rozpowszechniają jej na szerszą skalę. Mało tego, nie wiedzą nawet, ile przeznaczą na zadanie.

- Informujemy, że nie została ustalona pula środków przeznaczona na wsparcie finansowe dla klubów sportowych i stowarzyszeń w zamian za promocję spółki w 2018 r. Odpowiednie decyzje zostaną podjęte po upływie terminu składania wniosków - informuje członek zarządu Andrzej Sabiniarz w pisemnej odpowiedzi dla redakcji ch24. W spółce nie chcieli rozmawiać szerzej o tej swego rodzaju formule grantowej. Udało nam się jedynie ustalić, że funkcjonowała w poprzednich latach. Co do dotychczasowych kwot i beneficjentów współpracy także nie doczekaliśmy się odpowiedzi. Bo, jak tłumaczą władze ZZO, ze względu na konieczność przygotowania stosownego zestawienia, odpowiedź prześlą w późniejszym terminie... Podobnie jak umowy podpisane z klubami. Ta najnowsza ma obowiązywać od kwietnia do listopada.

Kryteria nie są wyśrubowane. Wystarczy, że stowarzyszenie posiada siedzibę i prowadzi działalność na terenie jednej z 10 gmin, które tworzą zgromadzenie wspólników spółki. Wśród proponowanych warunków współpracy jest możliwość zamieszczenia baneru reklamowego spółki na stronie klubu, opcjonalnie na obiektach sportowych lub innych, organizacja przynajmniej jednego wydarzenia sportowego lub kulturalnego, podczas którego będzie możliwe wywieszenie baneru ZZO. W ogłoszeniu jest także gotowość podpisania umowy na promocję, rozpowszechniania ulotek, możliwość wystawienia rachunku za usługi, gotowość udokumentowania podjętych inicjatyw promocyjnych i sporządzenia sprawozdania z tych działań.

Burmistrza Chojnic, który pod koniec roku sygnalizował ryzyko podniesienia cen za odpady na tzw. bramie, co może mieć wpływ na wysokość podatku dla mieszkańców, pytamy czy w tej sytuacji taki wydatek jest uzasadniony? I czy naprawdę spółkę trzeba promować, skoro wszyscy mieszkańcy są jej klientami.

- Szczerze, nie znam tematu. Wiem, że jakieś środki były. Zdaje się, że rada nadzorcza nimi zarządza. Określa regulamin ich wydatkowania przez zarząd. Sama promocja spółki nie ma większego sensu, natomiast promocja spółki w kontekście sortowania odpadów to już ma sens. Ja myślę, że o taką edukację chodzi bardziej, niż utrwalać ludziom, że jest ZZO Nowy Dwór i tam wywozimy odpady komunalne - odpowiada Arseniusz Finster. Nie wie, ile spółka przeznacza na kluby i stowarzyszenia, ale podkreśla, że póki co podwyżek udało się uniknąć.    -  Spółka będzie musiała ostro walczyć, żeby nie być pod kreską. Natomiast w tych grantach spodziewam się, że nie ma wielkich pieniędzy. To może jest kilkanaście tysięcy złotych. Do dochodów rzędu milionów to pewnie jest jakiś mały promilek. Jeżeli rada nadzorcza wyraziła zgodę na taką promocję, to jako zgromadzenie wspólników nie stawiam przeszkód.

Link do Mp3 (- Szczerze, nie znam tematu...)