Kolejne umorzenie ws. oświadczeń majątkowych

Po dwóch miesiącach chojnicka prokuratura umorzyła śledztwo ws. oświadczenia majątkowego radnego miejskiego Stanisława Kowalika.

Śledczy przyjrzeli się oświadczeniom majątkowym radnego z okresu pięciu lat pod kątem zatajenia zgromadzonych na dzień 31 grudnia każdego roku środków pieniężnych oraz własności domku na terenie rodzinnych ogrodów działkowych. W tym czasie średni miesięczny dochód Stanisława Kowalika wynosił ok. 6 tys. zł, tymczasem w rubryce zasoby pieniężne wpisywał "nie dotyczy". - Ustaliliśmy, że radny nie miał oszczędności, a jedynie kwoty, które posiadał na swoje bieżące wydatki i tego nie wykazywał - informuje prokurator Agnieszka Cieplicka, która w grudniu podjęła decyzję o umorzeniu postępowania z powodu braku znamion czynu zabronionego. Radny miał przedłożyć śledczym wyciągi z konta bankowego.

Prokurator Cieplicka uznała, że radny nie popełnił przestępstwa, nie wpisując w deklaracji altany na działkach. - W mojej ocenie ten konkretny domek nie musiał być ujęty w oświadczeniu majątkowym.

Prokuratura Rejonowa w Chojnicach po zawiadomieniach mieszkańców przyglądała się też majątkom innych osób publicznych. W przypadku radnego Mariusza Brunki i dyrektora ratusza Roberta Wajlonisa skończyło się także umorzeniem.