Budżet za 2015 z pomyłką o ponad 50 %
13 czerwca sesja absolutoryjna, czyli egzamin dla burmistrza za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Już dziś pozytywną ocenę wystawili mu rajcy z komisji budżetu, wcześniej rewizyjnej i RIO. Od głosu wstrzymał się opozycyjny radny, ale Arseniusz Finster i tak ma w radzie większość, więc niespodzianki nie będzie. Ale zapewne, jak w poprzednich latach, głosowanie będzie poprzedzone dyskusją między nim a opozycją.
Najważniejsze liczby ze sprawozdania dziś na komisji budżetu przytaczała skarbnik Krystyna Perszewska. Budżet Chojnic w 2015 roku zamknął się kwotą prawie 123 mln zł po stronie dochodów (95 % planu) i prawie 118 mln zł wydatków. Na inwestycje poszło 11,4 mln zł (89,6 %). Podobnie jak w ubiegłych latach, nie udało się osiągnąć założonego progu sprzedaży miejskiego majątku. Do miejskiej kasy wpłynęło 6 mln zł, a to zaledwie 45,6 % pierwotnego planu.
- Główną przyczyną niewykonania był brak wpływu ze sprzedaży nieruchomości - wyjaśniała pani skarbnik. W ubiegłym roku samorząd oddał bankom pożyczone wcześniej pieniądze, łącznie w kwocie prawie 9 mln zł. Wszystkie płatności były realizowane terminowo.
- Ostatecznie wynik za rok 2015 stanowi nadwyżkę w kwocie 5 mln 46 tys. zł - zakończyła Krystyna Perszewska.
Link do Mp3 (- Dochody zostały zrealizowane w 95 %....)
Przeszacowanie dochodów z wpływów ze sprzedaży komunalnego mienia trochę było nie w smak radnemu Markowi Bonie, który uczulał na przyszłość: - Wydaje mi sie, że jest to sygnał do właściwego planowania sprzedaży majątku. Bo nie może być tak, że się mylimy o 50 % -
A tak nie miał większych uwag. - Poza tym to już jest historia, bo pół roku później jest głosowanie nad absolutorium dla burmistrza.
Link do Mp3 (- Wydaje mi się, że jest to sygnał do właściwego planowania...)
Na podsumowanie tej krótkiej dyskusji zdobył się szef komisji budżetu były burmistrz Andrzej Gąsiorowski.
- Gospodarowanie budżetem, który jest w granicach 120 kilku mln nie jest taką prostą sprawą i widzimy, ile razy w ciągu roku pochylamy się nad budżetem i zmieniamy go z różnych przyczyn, często niezależnych od realizatora budżetu, czyli burmistrza i urząd miejski.
Przyjęty przez radnych plan zmieniany był bowiem aż 36 razy, a dziewięciokrotnie przez radę. A to, że do kasy miasta nie wpłynęła prawie połowa z planowanych pieniędzy ze sprzedaży działek tłumaczył wolno postępującym procesem przekształcenia ogrodu Metalowiec w osiedle. - Mimo tego, że nie wykonaliśmy dochodów majątkowych na ponad 7 mln zł, to mamy nadwyżkę budżetową ponad 5 mln zł - podkreślał przewodniczący komisji.
Link do Mp3 (- Przedstawiony materiał jest bardzo obszerny i szczegółowy...)
Wskaźnik długu wynosi 30,41 %, i jak ocenił Gąsiorowski, niewiele się obsunął, bo zaplanowany był na 29 %. Ostatecznie wnioskował o pozytywne zaopiniowanie budżetu, po wcześniejszej dobrej opinii komisji rewizynej i Regionalnej Izby Obrachunkowej. Cztery głosy była za, przy wstrzymującym Mariusz Brunki z opozycji, który na komisji nie wypowiadał się o budżecie. Ale można się spodziewać, że swoją opinię przedstawi 13 czerwca.