Strona główna

Windy trafią do gimnazjum. Podstawówka musi poczekać

Windy trafią do gimnazjum. Podstawówka musi poczekać

2015-12-16 08:04:10  |  Tekst (aw), fot. arch.

Za kwotę pół miliona złotych w przyszłym roku zostaną zlikwidowane bariery architektoniczne dla osób niepełnosprawnych w Gimnazjum nr 1 w Chojnicach. W kolejce po windy stała także Szkoła Podstawowa nr 3, ale ze względu na widmo reformy oświaty musi jeszcze poczekać.

W chojnickim ratuszu stwierdzili, że lepiej zainwestować środki w szkołę, która ma większą bazę lokalową. - Jeśli w trójce miałaby powstać szkoła ośmioklasowa, to nie jest możliwe uruchomienie i prowadzenie tam przedszkola. W związku z tym trzeba będzie je przenieść - mówi szef komisji budżetu Andrzej Gąsiorowski. Dostatecznie dużo miejsca  na szkołę podstawową i przedszkole jest w obecnym Gimnazjum nr 1. Dlatego też środki na planowaną termomodernizację podstawówki i niwelowanie barier przesunięto na rzecz gimnazjum.

- Wcześniej na komisji oświaty była mowa, że rozbudowa szkoły to inny problem. Ale mówiło się o windach, albo chociaż o jednej windzie dla tej szkoły, żeby udrożnić wyższe piętra dla dzieci niepełnosprawnych. Skoro przedszkole odpada, to dlaczego od razu i windy? - pyta radny Jacek Klajna. - Nie jest możliwe, aby miasto w ramach programów, które są z PFRON-u na realizację wind pozyskało środki i na Gimnazjum nr 1, i na Szkołę Podstawową nr 3. W związku z tym miasto musiało coś wybrać - wyjaśnia Gąsiorowski.

- Nie dziwię się decyzjom, które zapadają w ratuszu, biorąc pod uwagę sytuację w kraju - komentuje dyrektor SP nr 3 Karol Kołyszko. W podstawówce przy ul. Dworcowej mają obecnie jednego ucznia poruszającego się na wózku. - Dwóch innych wychowanków już opuściło mury naszej szkoły. Jeden z nich kontynuuje edukację właśnie w Gimnazjum nr 1 - dodaj dyrektor nie tracąc optymizmu. - Będziemy dawać sobie radę tak, jak dawaliśmy do tej pory. Mam wspaniałą kadrę. Przeniesienie ucznia to nie jest taki wielki kłopot. Projekty na windy są przygotowane. Jeśli pieniądze się pojawią, to na pewno je zrealizujemy - zaznacza pedagog.

Radości ze zmian, jakie czekają szkołę nie kryje jej dyrektorka. - Winda to nie tylko rozwiązanie dla dzieci poruszających się na wózku, ale też dla dzieci chodzących o kulach ze złamanymi kończynami. Poza tym rodzice niepełnosprawni będą mieli okazję przyjechać do szkoły i porozmawiać z nauczycielami - mówi Małgorzata Henszke.

Od 2004 roku w szkole od strony Centrum Parku funkcjonuje podjazd dla wózków, który umożliwia dotarcie do budynku, ale ogranicza aktywność dziecka tylko do jednego piętra. Główny hol czy biblioteka znajdują się wyżej. - Nasz uczeń poruszający się na wózku do szkoły jest wnoszony przez główne wejście. Właśnie dlatego, że chciał w pełni uczestniczyć w życiu szkoły - mówi szefująca placówce.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl