Najprawdopodobniej 21-letnia chojniczanka wystąpi jako ostatnia w finałowym odcinku "Mam Talent".  - Będzie mi niezmiernie miło, jeżeli po moim występie oddacie na mnie głos. Najbardziej liczy się dla mnie wasz odbiór, bo to dla Was występuję i tworzę - zwraca się nie tylko do chojniczan Aleksandra Kiedrowicz, która sobotnie przedpołudnie wykorzystała na ostatnie próby.

Ola od najmłodszych lat zajmowała się tańcem. Najpierw tańczyła w zespole folklorystycznym, potem poszła w stronę disco dance i hip-hopu. Na zajęcia uczęszczała do Chojnickiego Domu Kultury. W I klasie gimnazjum wygrała konkurs taneczny zdobywając stypendium na dalszy rozwój swojej pasji. W wieku 16 lat została instruktorką w chojnickiej Akademii Tańca "Piętro wyżej". Dwa lata później współtworzyła choreografie do spektaklu taneczno-akrobatycznego APEIRON grupy Flycube we Wrocławiu. Wtedy też poznała swą wielką miłość, akrobatykę powietrzną. Zaprzyjaźnieni artyści nauczyli ją podstaw tej niezwykle widowiskowej sztuki. Rok spędziła na kontrakcie artystycznym w Japonii, wciąż szkoląc akrobatyczne triki.

Aleksandra  na treningach dziennie spędza od 3 do 7 godzin. Obecnie jest instruktorką akrobatyki w szkole tańca w Siedlcach, gdzie wyjechała za swoją miłością, byłym piłkarzem Chojniczanki.