Anielska niedziela
Po raz kolejny Fosa Miejska wypełniła się sympatykami Towarzystwa Przyjaciół Hospicjum. Za sprawą corocznej imprezy pn. Aniołowo, organizowanej przez stowarzyszenie, to miejsce wypełniło się aniołami, których grono zostało w tym roku zasilone przez zmotoryzowanych.
Po raz pierwszy festyn organizowany przez Towarzystwo Przyjaciół Hospicjum wsparła grupa zmotoryzowanych chojniczan. Jedną z atrakcji niedzielnej imprezy była prezentacja pojazdów należących do chojnickich motocyklistów z klubu Aurochs oraz członków grupy Nocny Objazd Chojnic. Nowi uczestnicy Aniołowa czekali na Starym Rynku, oferując chętnym przejażdżkę swoimi maszynami.
Tę nowinkę zaakcentowały dwie anielice, które otworzyły imprezę wjeżdżając do fosy na „stalowych" rumakach. Kolejne wydarzenia potoczyły się z zachowaniem tradycji festynu. Otwierając festyn burmistrz Arseniusz Finster powiedział: - Apeluję o hojność i otwartość. (…) Chciałbym wyrazić radość z decyzji rady miejskiej, która wsparła grantem TPH. Czekaliśmy na tę decyzję dość długo, ale już jest. Mury hospicjum rosną i mam nadzieję, że szybko ten cel będzie zrealizowany”.
Nie było by Aniołowa bez tradycyjnych stoisk z domowymi wypiekami i grochówką. Zielona loteria przygotowana przez Technikum nr 2, konkursy w których można było wygrać wyjazdy na zimowisko i bon na zakupy, stoiska z ozdobami, to kolejne atrakcje które są stałymi elementami Aniołowa. Jedno ze stoisk cieszyło się szczególnym zainteresowaniem. Holendrzy z fundacji Kienkeurig od lat wspierają działalność TPH. W tym roku przyjechali do Chojnic oferując słynne holenderskie sery, świeżą rybę i potrawy z owoców morza, które własnoręcznie przygotował Albert Menheere prezes fundacji.
Prezentacje na scenie tradycyjnie rozpoczęli najmłodsi. Pierwsze słowo należało do „Wesołych przedszkolaków”, „Trójeczek” oraz czirliderek. Po nich na scenie pojawili się między innymi Kornelia Mazur, Julia Kurszewska, Staccato, grupa Crazy z Człuchowa, MBF i Kapela Podwórkowa Znad Mochla.