Strona główna

Przespany początek. Bramki z meczu!

Przespany początek. Bramki z meczu!

2015-05-31 11:29:33  |  MKS Chojniczanka

Popełniliśmy sporo błędów, a na drugą połowę chyba nie wyszliśmy z szatni – wspominał jesienny mecz z Wigrami Marek Gancarczyk. Dziś te słowa można odnieść do pierwszej części spotkania. Chojniczanka od pierwszych sekund sprawiała apatyczne wrażenie, co błyskawicznie wykorzystali goście.

Więcej zdjęć znajdziesz na oficjalnej stronie Chojniczanki - www.mkschojniczanka.pl

Najaktywniejszym piłkarzem z Suwałk był Łukasz Moneta. Były skrzydłowy warszawskiej Legii już na samym początku kropnął w słupek, a po chwili doskonałym podaniem obsłużył Kamila Adamka. Gospodarze nieśmiało ruszyli do przodu, ale popełniali proste błędy. Po jednym z nich szybki kontratak gości przyniósł im drugiego gola, którego tym razem zdobył Kamil Zapolnik. Zanim więc spotkanie rozpoczęło się na dobre, trzeba było odrabiać dwubramkową stratę. I choć w końcu byliśmy w stanie stworzyć sobie okazje pod bramką Wigier, to do sposobu gry prezentowanego w poprzednich meczach było bardzo daleko.

Link do YouTube

Na reakcje trenera Mariusza Pawlaka nie trzeba było czekać. Już po pół godzinie boisko opuścił Jakub Mrozik, w miejsce którego wszedł Rafał Siemaszko. Po przerwie w szatni został z kolei Damian Gałązka, a na boisku zameldował się Bartłomiej Niedziela. Efekt? Gol Rafała Grzelaka tuż po wznowieniu gry. Doświadczony pomocnik skutecznie dobił piłkę po uderzeniu Tomasza Mikołajczaka. Sytuacja ta rozpaliła na nowo nadzieję na korzystny wynik, ale okazało się, że przedwcześnie. Wigry pokazały, że są niezwykle groźnym zespołem i szybko znów podwyższyły prowadzenie. Co więcej – piłkarze Zbigniewa Kaczmarka dalej atakowali, a Zapolnik mógł postawić kropkę nad i, gdyby zamiast w poprzeczkę strzelił kilka centymetrów niżej. Gospodarze jednak walczyli do końca. W 81 minucie Siemaszko kapitalnie podał do Mikołajczaka, a Hieronim Zoch sfaulował najskuteczniejszego piłkarza Chojniczanki i wyleciał z boiska. Sam poszkodowany po chwili trafił z rzutu karnego i zrobiło się naprawdę ciekawie. Byłoby jeszcze lepiej, bo ataki gospodarzy nie ustawały. Najpierw jednak okazji jeden na jeden nie wykorzystał Siemaszko, a po chwili zbyt lekko uderzył  Gancarczyk. Wynik nie uległ już zmianie…

CHOJNICZANKA CHOJNICE – WIGRY SUWAŁKI 2-3

0-1 Kamil Adamek 5’

0-2 Kamil Zapolnik 15’

1-2 Rafał Grzelak 47’

1-3 Bartosz Biel 64’

2-3 Tomasz Mikołajczak 83’ (k)

Chojniczanka: 24. Damian Podleśny – 20. Daniel Chyła, 2. Michał Markowski, 4. Piotr Kieruzel (83, 10. Andrzej Rybski), 25. Wojciech Lisowski – 9. Marek Gancarczyk, 23. Krystian Feciuch, 16. Damian Gałązka (46, 22. Bartłomiej Niedziela), 18. Jakub Mrozik (30, 11. Rafał Siemaszko), 7. Rafał Grzelak – 17. Tomasz Mikołajczak.

Wigry: 12. Hieronim Zoch – 23. Jakub Bartkowski, 33. Tomasz Jarzębowski, 4. Adrian Karankiewicz, 3. Artur Bogusz – 14. Bartosz Biel, 31. Michał Kopczyński, 8. Aleksandar Atanacković, 24. Kamil Zapolnik (83, 1. Karol Salik), 15. Łukasz Moneta (66, 27. Mateusz Żebrowski) – 11. Kamil Adamek (87, 18. Daniel Michałowski).

żółte kartki: Mikołajczak, Niedziela – Kopczyński, Karankiewicz, Żebrowski.

czerwona kartka: Hieronim Zoch (79. minuta, Wigry, za faul taktyczny).

sędziował: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn)

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl