Strona główna

O potrzebnych remontach na komisji edukacji

O potrzebnych remontach na komisji edukacji

2015-03-31 14:24:34  |  Tekst i fot. mz

Głównym tematem poniedziałkowego posiedzenia komisji edukacji były potrzeby remontowe i inwestycyjne w podległych ratuszowi szkołach. W sprawach bieżących radni poruszyli tematy dodatków motywacyjnych dla belfrów i skutków afery finansowej, która miała miejsce przed laty w "ósemce".

 

Gdyby chcieć zrealizować wszystkie potrzeby remontowe miejskich szkół, potrzeba by 1,7 mln zł. - Jako wydział nie mamy takich pieniędzy do dyspozycji – zakomunikował Janusz Ziarno, szef wydziału edukacji chojnickiego ratusza. Nad źródłem finansowania muszą pochylić się radni, którzy podczas komisji ustalili, że na pierwszy ogień pójdą konieczne remonty wymuszone przepisami sanitarnymi, bezpieczeństwa i przeciwpożarowymi. - Dziecko musi czuć się bezpiecznie w szkole – podkreślał szef komisji Bogdan Kuffel. Druga sprawa to komfort uczniów niepełnosprawnych. Na pewno jest zapewniony w Szkole Podstawowej nr 5, która po ostatnim remoncie została wyposażona w nowoczesną windę. W „jedynce” jest schodowa winda i to w zasadzie wszystko, co mają w tym zakresie do zaoferowania chojnickie podstawówki i gimnazja. - Jest tylko na jeden pion i taki uczeń czuje dyskomfort, bo nie może się swobodnie przemieszczać po całej szkole. Razem z innymi nauczycielami musimy go przenosić – relacjonował nauczyciel WF-u i jednocześnie radny miejski Marek Szank. Dlatego apelował, by jeśli już coś robić, to kompleksowo. O pilnej konieczności zainstalowania windy czy podnośnika przypominała inna z nauczycielek Marzenna Osowicka z Gimnazjum nr 1. - Czekamy kilkanaście lat. Kwestia tej windy jeszcze za dyrektora Galikowskiego była sygnalizowana – wspominała radna. Co prawda podjazd jest z tyłu budynku, ale co z tego, kiedy wewnątrz dalej są schody.

- Ile można wnosić tych uczniów. Jak można pozyskać środki z PFRON-u, to nawet warto dołożyć złotówkę za złotówkę – stwierdził Józef Skiba, wiceprzewodniczący rady. Jak poinformował Janusz Ziarno, takim globalnym wnioskiem mają zająć się specjaliści z ratusza, a nie każdy dyrektor z osobna. Kierujący placówkami mają za to przygotować listę remontów pierwszej potrzeby, czyli takich, do których i tak są lub będą przymuszeni nakazami np. sanepidu. Ziarno nie odwlekałby remontu kuchni w SP nr 1. A Kuffel przypomniał, że w kolejce do poważniejszych działań czeka jeszcze SP 3.

W szkołach podległych miastu zaplanowano audyt w zakresie dodatków motywacyjnych dla nauczycieli. To reakcja na pismo radnej Marzenny Osowickiej, która uważa, że w uchwale rady miejskiej zabrakło zapisu o jego maksymalnej wysokości. - Czy poznamy te widełki, jak wyglądają w różnych szkołach? - dopytywała nauczycielka. - Tak, wyniki audytu powinny być za tydzień, dwa – poinformował dyrektor Ziarno. Jednocześnie zaznaczył, że do samej uchwały wojewoda nie wniósł żadnych zastrzeżeń.

Marek Szank pownownie wrócił do afery w dawnej „ósemce” z propozycją spotkania poszkodowanych, którzy chcą odzyskać środki wpłacone do kasy zapomogowo-pożyczkowej. - Ostatnie było dwa lata temu w "trójce", ale nie było nikogo z urzędu. Nasze pytania pozostały bez odpowiedzi. Czas wrócić do tego – mówił nauczyciel. Poszkodowani mają zamiar składać pozwy zbiorowe. W 2004 roku wyszło na jaw, że z kasy wyprowadzono pół miliona złotych.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl