Świetny scenariusz i reżyseria

Błyskawicznie strzelona bramka, imponująca konsekwencja w grze i wysokie zwycięstwo. Chojniczanka w Ząbkach nie dała nikomu powodów do narzekań. Na to zresztą nie było czasu, bo już po 45 sekundach piłkarze Mariusza Pawlaka wyszli na prowadzenie.

Lewą stroną przedarł się Bartłomiej Niedziela, wyłożył piłkę Tomaszowi Mikołajczakowi, który rozpoczął koncert żółto-biało-czerwonych. Dolcan zupełnie stracił koncepcję na to spotkanie, co skrzętnie wykorzystali nasi zawodnicy. Dalej atakowali i szybko podwyższyli prowadzenie. Niedziela tym razem obsłużył Marka Gancarczyka, który strzelił nie do obrony pod poprzeczkę. Piłkarze Dariusza Dźwigały przeprowadzali akcji głównie skrzydłami, ale ich wrzutki padały łupem obrońcom bądź Rafała Misztala. Miszti zasłużył na osobne pochwały, bo wrócił do bramki po dwóch meczach przerwy i bronił bardzo pewnie.

W drugiej połowie gospodarze sprawiali wrażenie pogodzonych z porażką. Prowadzili grę bez pomysłu i niedokładnie, co zresztą przyznał na konferencji ich trener. Nastawiona na kontrataki Chojniczanka była bliska podwyższenia prowadzenia po uderzeniu Niedzieli, które z kłopotami obronił Rafał Leszczyński. W końcu jednak udało się zdobyć trzeciego gola. Tym razem Mikołajczak obsłużył Gancarczyka, ten ze spokojem minął bramkarza Dolcanu i podwyższył prowadzenie.

Można powiedzieć, że taka wygrana Chojniczanki wisiała w powietrzu. Już w poprzednich kolejkach nasi zawodnicy prezentowali wysoką formę. Teraz potwierdzili to bramkami i z Ząbek wrócą w doskonałych nastrojach.

DOLCAN ZĄBKI – CHOJNICZANKA CHOJNICE 0-3

0-1 Tomasz Mikołajczak 1′

0-2 Marek Gancarczyk 26′

0-3 Marek Gancarczyk 90′

Dolcan: 1. Rafał Leszczyński – 8. Mateusz Długołęcki, 16. Mateusz Cichocki, 19. Rafał Grzelak – 14. Damian Jakubik (62, 10. Daniel Gołębiewski), 23. Szymon Matuszek, 20. Bartosz Osoliński (46, 24. Damian Świerblewski), 11. Damian Kądzior, 4. Sebastian Bartlewski (73, 7. Michał Bajdur), 9. Paweł Tarnowski – 13. Grzegorz Piesio

Chojniczanka: 12. Rafał Misztal – 25. Wojciech Lisowski, 2. Michał Markowski, 4. Piotr Kieruzel, 20. Daniel Chyła – 22. Bartłomiej Niedziela (78, 19. Łukasz Suchocki), 5. Paweł Zawistowski, 14. Przemysław Czerwiński (90, 21. Przemysław Laskowski), 7. Rafał Grzelak (71, 11. Rafał Siemaszko), 9. Marek Gancarczyk – 17. Tomasz Mikołajczak

żółte kartki: Kądzior, Świerblewski, Cichocki, Grzelak, Gołębiewski – Zawistowski, Suchocki

sędziował: Artur Aluszyk (Szczecin)