Szósta jaskółeczka wylądowała w Nieżychowicach

Co prawda uczniowie Szkoły Podstawowej w Nieżychowicach zajęcia sportowe na nowym boisku już uskuteczniali, ale uroczyste otwarcie przesunięto na przedświąteczny czas. - To taki prezent od samorządu na Mikołaja – mówił dziś wójt.

Na otwarcie „przyleciał” Pan Jaskół, w którego rolę wcielił się Stanisław Ejsmont. To symbol boisk, jakie są budowane w gminie, mniejszych o połowę od orlika, a co za tym idzie tańszych w utrzymaniu. - To już szósta jaskółeczka w gminie. Orlika mamy tylko jednego w Charzykowach. Mam nadzieję, że w tej kadencji uda się zbudować jeszcze cztery jaskółki: w Pawłowie, Lichnowach, Nowej Cerkwi i Swornychgaciach – poinformował Zbigniew Szczepański. Boisko zaprojektował Zdzisław Kufel, a pobudował chojnicki Wo-Kop w okresie od połowy lipca do końca września. Całkowity koszt to 605 tysięcy złotych, z czego połowę stanowiły pieniądze unijne pozyskane za pośrednictwem Sandrów Brdy. Warunkiem było wyposażenie sportowego obiektu w odnawialne źródła energii. Zastosowano oświetlenie fotowoltaiczne. - Mamy tu cztery wiatraczki, a jasno jest do północy – opisywał wójt. W godzinach pracy szkoły gospodarzem jest dyrektor szkoły Małgorzata Szynwelska i kadra nauczycielska na czele z nauczycielem wuefu Danielem Stanisławskim. Popołudniami z oświetlonego boiska mogą korzystać wszyscy mieszkańcy sołectwa Nieżychowice oraz pobliskich Moszczenicy i Doręgowic. Sołtysi dostali dziś klucze z rąk wójta. Boisko ze sztuczną nawierzchnią poświęcił ksiądz proboszcz Ryszard Ptak, a uroczystość poprowadziła nauyczycielka Sabina Baczyńska. Swój spory wkład mieli uczniowie podstawówki, którzy pokazali dzisiejszym gościom sportowe dziedziny i zabawy, do których wykorzystują tzw. jaskółeczkę. Do tej pory musiała im wystarczyć niepełnometrażowa sala gimnastyczna. Od dyrektorów pozostałych gminnych szkół w prezencie dostali piłki.