Strona główna

Kaszubski dla chętnych

Kaszubski dla chętnych

2014-02-22 08:05:53  |  Tekst (aw), fot. mz

Od września możliwość nauki języka kaszubskiego pojawi się w Szkole Podstawowej w Nieżychowicach i Zespole Szkół w Charzykowach. Do tej pory języka regionu mogły się uczyć dzieci i młodzież ze Swornychgaci.

 

 

W Swornychgaciach około 80 uczniów poznaje język kaszubski, a wraz z nim historię i geografię regionu. Jak mówi szefowa gminnej oświaty Bernadeta Zimnicka, nauka kaszubskiego nie może być przymusem. - Nic na siłę, to ma być coś co wypływa od dzieci. Nie we wszystkich szkołach ten regionalizm kaszubski funkcjonuje – mówi Zimnicka.

 

Dlatego też kolejne szkoły do nauki języka kaszubskiego nie zostały wytypowane przypadkowo. W Nieżychowicach i Charzykowach rodzice już rok temu wyrazili chęć nauki przez ich dzieci kaszubskiego. Czekano tylko na wykwalifikowanego nauczyciela, który prowadziłby zajęcia w obydwu szkołach, bo belfrowie ze Sworów godzin i tak mają już sporo. - W tym roku szkolnym do szkoły w Charzykowach została przyjęta do zerówki nauczycielka, która podjęła studia podyplomowe kaszubszczyzny. Ta pani będzie mogła uczyć i charzykowskie dzieci i dzieci w Nieżychowicach - wyjaśnia dyrektorka gminnej oświaty.

 

Język kaszubski jest językiem dla chętnych, niemniej jednak, ci którzy zdecydują się uczęszczać na zajęcia, będą to musieli robić przez cały okres nauki szkolnej. Ocena z kaszubskiego znajdzie się na świadectwie szkolnym.

 

Nauka języka kaszubskiego finansowana jest z odrębnej subwencji, w pełni zabezpiecza wynagrodzenie nauczyciela. Dodatkowo środki są przeznaczone na pomoce dydaktyczne i wyjazdy dzieci do muzeów, czy skansenów. - Chodzi o to, by kulturę kaszubską przybliżać nie tylko na własnym podwórku – mówi Zimnicka.

 

Swoimi odczuciami na temat nauki języka regionalnego podzielił się wójt Zbigniew Szczepański. - Proszę mi wierzyć kochamy język kaszubski, ale jeszcze bardziej pieniądze, jakie na niego idą. Pieniądze, które są przekazywane na naukę języka kaszubskiego, nie są tylko kierowane stricte na naukę języka. Otoczenie szkoły może na tym dużo skorzystać. Jest to forma upieczenia dwóch pieczeni na jednym ognisku – powiedział włodarz.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl