Kaszubska muzyka wchodzi w epokę cyfrową
Zespół Sztërë Kòtë postanowił akceptować walutę cyfrową Catcoin w rozliczeniach za koncerty oraz płyty – w noworoczne popołudnie poinformowali muzycy na Facebooku. To pierwsi kaszubscy artyści przyjmujący kryptowalutę, a jak sami mówią, zdecydowali się na to m.in. ze względu na obecność kota w nazwie.
Jak mówi dowcip, Internet został stworzony przez koty i dla kotów, a 90% jego zasobów to koty, nic więc dziwnego, że na rynku walut cyfrowych powstał również „koci” pieniądz. Catcoin nie jest pierwszą „miauczącą walutą”, ale w odróżnieniu od swoich poprzedniczek jego kurs giełdowy jest stabilny i porównywalny ze złotówką. W tej chwili notowany jest na poziomie ok. 1 mBTC czyli ok. 2,5 zł.
- Zdecydowaliśmy się umożliwić organizatorom koncertów i nabywcom naszych płyt płatność w walucie cyfrowej, bo to nowoczesne, szybkie i bezpieczne rozwiązanie, a równocześnie sama nazwa Catcoina nawiązuje do nazwy naszego zespołu – mówi Alicja Szczypta. - Jak mawiają Francuzi – nom oblige – więc nic co kocie, nie jest nam obce. Bierzemy udział również w innych działaniach na rzecz naszych futrzastych przyjaciół. A gdyby kaszubscy programiści uruchomili kryptowalutę Dëtk, zapewne też byśmy ją akceptowali – dodaje.
Kryptowaluty, takie jak Catcoin, są zdecentralizowanym pieniądzem, powstającym w sieciach peer2peer, a swoją wartość czerpiącymi z tego, że nie ma możliwości, aby je sfałszować. Generowane są przez samą sieć, jako efekt gigantycznych operacji obliczeniowych (kryptograficznych – stąd nazwa) w chmurach. CAT jest jedną z około stu różnych istniejących kryptowalut. Powstał niedawno, bo zaledwie 2 tygodnie temu, a już notowany jest na giełdach i kantorach. Z punktu widzenia polskich przepisów jest on prawem majątkowym jak każde inne i podlega opodatkowaniu w momencie wymiany na walutę tradycyjną (pieniądz fiducjarny).
- Nie spodziewamy się, aby z dnia na dzień wszyscy nasi fani i organizatorzy koncertów przerzucili się z PLN na CAT, ale myślimy, że to fajna atrakcja. Dla nas najważniejszym jest grać kaszubską muzykę i dokładać swoją małą cegiełkę do wspólnego gmachu kaszubskiej kultury nowoczesnej – mówią muzycy.
Gdzie i kiedy będzie można usłyszeć Sztërë Kòtë, o których wiemy, że przygotowują nowe utwory na sezon 2014? - W tej chwili mamy kilka potwierdzonych terminów na lato, między innymi w Gościcinie, a także szereg rezerwacji terminów. Nasze plany lipcowe właśnie się klarują, więc organizatorzy imprez, którzy zgłoszą się, tak jak bywało w ubiegłych latach, dopiero w maju, muszą liczyć się z ewentualnością odmowy. Najlepszy czas na rezerwowanie terminów jest teraz, zimą – mówi Mieczysław Pawlak.
Warto przypomnieć, że Sztërë Kòtë wydały 2 lata temu płytę „Pòla, lasë ë mòrze”, a w tym roku planują kolejną. Zespół jako jedyny wykonuje utwory inspirowane kaszubskimi piosenkami ludowymi, ale przetworzonymi w nowoczesnym duchu – na pograniczu estetyk bluesowej, jazzowej, popowej i innych. Występował m.in. na Zjeździe Kaszubów w Sopocie, w Teatrze Leśnym w Gdańsku czy na Festiwalu Country i Folk w Swornychgaciach.
Zobacz teledysk „Mòdré òczka”
kolędę „Czej snôżô panna”