Strona główna

Naprawy i jesienne porządki

Naprawy i jesienne porządki

2013-10-29 15:05:29  |  Tekst i fot. mz

Nie tylko zrewitalizowany park Tysiąclecia jest dla chojniczan miejscem rekreacji. W Lasku Miejskim także można spotkać spacerujących z psiakami, biegaczy i całe rodziny, zwłaszcza w weekendy. Warto dbać także i o ten miejski zieleniec. Tu może i nie da się pojeździć na rolkach, ale za to pospacerować wśród wysokich drzew po szeleszczących liściach. W centrum jest nowa siłownia terenowa, a tu od lat ścieżka zdrowia. Jedno i drugie miejsce znajdzie swoich amatorów.

 

Familie powinien ucieszyć fakt, że w urzędzie miejskim wzięli sobie do serca zgłoszenia o stanie urządzeń na placu zabaw. Karuzela w Lasku Miejskim nie jest już ogrodzona biało-czerwonymi taśmami. Usunięto spróchniałe i podziurawione deski i wykonano nowy podest. Prace urząd zlecił spółce Zakład Zagospodarowania Odpadów w Nowym Dworze, która dba o stan wszystkich miejskich placów zabaw. Jeszcze w kilku miejscach na placu wymiany wymagają uszkodzone belki. Miejmy nadzieję, że nastąpi to w najbliższym czasie. Dziś rano nasza reporterka spotkała na miejscu strażnika miejskiego, który zapewniał, że teren lasku, a w szczególności placu zabaw jest monitorowany na bieżąco. Jak wcześniej poinformował dyrektor komunalki Jarosław Rekowski, do wykonania drobniejszych napraw urządzeń na placu zabaw zobowiązane jest stowarzyszenie, które ma w użyczeniu domek pod sosną. O wszystkich kosztach poniesionych przez dwa podmioty urzędnik zobowiązał się poinformować w najbliższym czasie.

Od czerwca o porządek w Lasku Miejskim dbają dwaj pracownicy interwencyjni. Panowie Janusz Czepek i Wiesław Jażdżewski zamiatają, grabią liście i sprzątają śmieci codziennie od godz. 7 do 11. Pracują na pół etatu. - Dobrze by było na cały etat. Praca jest stale i w kółko. Dbamy o porządek zwłaszcza przy wjeździe do lasku, do którego prowadzą chodniki, a także przy źródełku i placu zabaw. Na razie pogoda jest piękna, to nie ma co narzekać. Trzeba obejść cały las wkoło i pozbierać śmieci. Zdarza się, że po weekendzie to i dwa worki zbierzemy. Ludzie potrafią tutaj wywieźć śmieci lub skoszoną trawę, ale to wieczorem, kiedy nikt nie widzi – opowiadał dziś rano Janusz Czepek z Chojnic.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl