Miasto wesprze kupców

15 listopada otwarcie galerii Brama Pomorza w gminie Chojnice. Miejscy przedsiębiorcy będą musieli konkurować z obiektem, w którym znajdzie się ok. 50 sklepów. W tych działaniach chce im pomóc burmistrz.

- Chciałbym zadeklarować współpracę z chojnickimi kupcami na zasadzie promowania Chojnic, konkurowania z Bramą Pomorza, ale nie konfliktowania się z panem wójtem gminy Chojnice – zadeklarował burmistrz Arseniusz Finster. Jakie atuty ma miasto? Zdaniem włodarza to rynek i park. - Zdaniem urbanistów rynek to najlepiej zrewitalizowana przestrzeń publiczna w Polsce. Jeżeli park Tysiąclecia ma pierwszą nagrodę, to musimy to miejsce i jego otoczenie promować – argumentował burmistrz. W jaki sposób? Do wycieczki do centrum mają zachęcić reklamy ustawione przy wjazdach do miasta i obwodnicy.
Władze miasta na pewno nie powrócą do pomysłu parkingu na rynku w sąsiedztwie Domu Towarowego Libera. Ten nie wytrzymał krytyki społecznej.

Chojniccy kupcy chcą być konkurencyjni i zdaniem burmistrza jest to możliwe. Jako przykład podaje sklep IGO, który był pierwszym sklepem wielkopowierzchniowym w Chojnicach i mimo powstania kolejnych supermarketów radzi sobie na rynku. - Twórzmy więc to chojnickie city – w cudzysłowie, bo nie aspirujemy do Londynu, ale jestem przekonany, że możemy dużo zrobić i z mojej strony będzie pełna współpraca, również finansowa, bo to jest promocja miasta Chojnice – zadeklarował włodarz miasta podczas piątkowej (25.10) konferencji prasowej. Czas na taką deklarację odpowiedni, bo wkrótce otwarcie galerii w Lipienicach. Powód takich zapowiedzi był jeszcze jeden, jak potem okazało się na sesji rady gminy. Wójt Zbigniew Szczepański poinformował, że miał telefon od burmistrza z pytaniem czy to prawda, że Brama Pomorza będzie zwolniona od podatku na okres 10 lat. - Takie informacje przekazali kupcy. Ja w ogóle nie zwalniam od podatku – zdementował wójt gminy. Przypomnijmy, że to właśnie sprawa lokalizacji galerii poróżniła rządzących miastem i gminą.