ChDK w kawałkach

We wrześniu w Chojnicach ruszyć ma kino cyfrowe. Do tego czasu władze muszą zmierzyć się z problemem remontu Chojnickiego Domu Kultury.

Chojnicki Dom Kultury decyzją powiatowego inspektora budowlanego został zamkięty dla osób z zewnątrz 30 lipca. Powodem był osuwający się strop w holu przy kasach biletowych. Aktualnie trwają prace projektowe nad nowym wejściem, które ma się znaleźć w sali wystawowej. Oprócz schodów do domu kultury prowadzić będzie podnośnik, który ma ułatwić dostanie się do obiektu osobom niepełnosprawnym. Również kasy biletowe zmienią swą lokalizację na bliższą nowemu wejściu.

Stare wejście do budynku wraz ze schodami nie zostanie rozebrane, a jedynie zakamuflowane. - Schody przed ChDk i przybudówka, która jest niebezpieczna zostanie zamaskowana reklamą Balturium, tak żeby pokazać obiekt, który chcemy wznieść w Chojnicach - poinformował burmistrz Arseniusz Finster. W wyremontowanym obiekcie znajdzie się kino i pomieszczenia biurowe, natomiast pracownie od września funkcjonować będą w Gimnazjum nr 1 i pozostaną tam na czas wyburzania budynku ChDK. Jest kilka propozycji ulokowania kina na czas budowy. W grę wchodzi Szkoła Muzyczna, Szkoła Podstawowa nr 1, Zespół Szkół na Nowym Mieście. - Był również pomysł, żeby kino przenieść do Człuchowa, ale chojniczanie by mi tego nie wybaczyli - żartował Finster.

Miasto obecnie stara się pozyskać środki na budowę Chojnickiego Centrum Kultury z instrumentu norweskiego, jeśli to nie wypali Balturium zostanie wpisane do miejskiego obszaru funkcjonalnego. Tutaj szanse na pozyskanie środków unijnych są spore. - Chciałbym mieć szansę rozpoczęcia budowy domu kultury w tej kadencji, jeśli nie, to będę startował w wyborach po to, żeby priorytetowo to Balturium zbudować i zakończyć swoją misję w Chojnicach - powiedział włodarz.