Strona główna

Pojadą podejrzeć inne samorządy

Pojadą podejrzeć inne samorządy

2013-02-22 14:06:37  |  tekst i fot. je

Wkrótce chojniccy samorządowcy i miejscy urzędnicy zapoznają się w Lęborku z systemem sportowych stypendiów. Wyjazd do Gdyni odbędzie w celu przyjrzenia się sposobowi rozdziału grantów pomiędzy organizacje pozarządowe.

Władze miasta zamierzają zreformować system sportowych stypendiów. Jak przyznał wiceburmistrz Edward Pietrzyk, został on wprowadzony, by wspomóc dwa chojnickie kluby – MKS Chojniczanka oraz Red Devils. – To była jedyna zgodna z prawem forma ich wspierania. Później to się rozrosło, doszli zawodnicy z innych klubów i system stał się mało czytelny i powszechnie krytykowany. Zdecydowaliśmy przyjrzeć się bliżej rozwiązaniu stypendialnemu stosowanemu od 2 lat w Lęborku, gdyż to miasto jest w województwie pomorskim, jak Chojnice. Regionalna Izba Obrachunkowa z Gdańska je zaaprobowała, więc może warto je przenieść do nas – przekazał Pietrzyk. – Czy stypendia pozostaną? Część działaczy sportowych chce utrzymania ich dla młodych rozwijających się zawodników w wysokości kilkuset złotych miesięcznie, by wspomóc większą liczbę sportowców. Inna grupa mówi „nie”, gdyż burmistrz każdorazowo uhonorowuje zawodników odnoszących sukcesy nagrodą pieniężną. Poddamy szerokiej konsultacji założenia nowego systemu – dodał wiceburmistrz. W skład delegacji ma wejść przewodniczący komisji kultury i sportu Andrzej Mielke, kierownik referatu sportu Zbigniew Buława oraz pracownik wydziału kontroli i audytu.

Pomysłów na poprawę „niektórych aspektów procedury grantowej”, jak wyraził się Edward Pietrzyk, ratuszowi urzędnicy będą szukać w Gdyńskim Centrum Organizacji Pozarządowych. – Jest w nim kilka nowatorskich rozwiązań, z którymi chcemy się bliżej zapoznać. Niewykluczone, że zastosujemy je do przygotowania na 2014 rok lepszego systemu podziału pieniędzy grantowych. Mam świadomość, że żaden system nie będzie doskonały. Po tegorocznym konkursie odbyłem sporo rozmów z przedstawicielami organizacji niezadowolonych z jego rozstrzygnięć. Boli mnie tylko jedno, że są stowarzyszenia, które nie zadały pytania żadnemu z członków komisji grantowej, dlaczego taka kwota, a ze skargą idą do mediów – tak skomentował wyniki ostatniego konkursu jej przewodniczący Edward Pietrzyk.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl