Strona główna

Nowy zakład za 4-5 lat

Nowy zakład za 4-5 lat

2013-02-04 12:44:05  |  Tekst mz, źródło fot. www.szejnfeld.pl

Powstanie nowego zakładu Polipol Holding GmbH to perspektywa 4-5 lat. Gdzie dokładnie będzie zlokalizowany, tego jeszcze nie wiadomo. Wiadomo, że list intencyjny, w którym Polipol wyraża wolę zakupu ziemi pod fabrykę trafił na biurko burmistrza Chojnic Arseniusza Finstera. Do gminy Chojnice podobny dokument nie wpłynął, ale wójt kilkukrotnie rozmawiał z prezesem Polipolu Meble Polska Sp. z o.o., Chojnice Witoldem Malinowskim.

- Ja się cieszę, że taki list trafił do burmistrza. Najważniejsze, żeby fabryka była zlokalizowana blisko, a czy na terenie gminy czy miasta, to nie jest najistotniejsze. Chodzi o miejsca pracy głównie dla chojniczan i mieszkańców gminy – mówi wójt Zbigniew Szczepański. Jak dodaje, Polipol pod uwagę bierze też Człuchów i Debrzno.

Prezes chojnickiego Polipolu Witold Malinowski mówi, że na razie za szybko by mówić o ewentualnej lokalizacji. - Budowa fabryki to jest perspektywa 4-5 lat – informuje. Ile osób znajdzie w niej pracę? - Dziś w Chojnicach zatrudniamy 1000 osób. Nowa fabryka będzie dużo większa, a zatrudnienie o kilkaset osób wyższe – zdradza prezes Malinowski.

Teren, który burmistrz Arseniusz Finster może zaoferować holdingowi, leży po prawej stronie za osiedlem Kolejarz aż do obwodnicy. Leży w granicach miasta, ale jest w wieczystym użytkowaniu skarbu państwa, a dokładnie Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin. - Czekają nas rozmowy w Ministerstwie Skarbu i gospodarki w celu stworzenia jak najlepszych warunków do inwestowania. Rolą miasta jest by stworzyć w tym miejscu plan miejscowy, co trwa około roku – wyjaśnia włodarz miasta. Polipol Holding GmbH w zeszłym roku uruchomił nową fabrykę w Podaninie. Ponadto ma zakłady w Wągrowcu, Janikowie i oczywiście w Chojnicach. - Chojnice są bardzo ważne dla holdingu – podkreśla burmistrz.

Wójt gminy Chojnice także ma za sobą rozmowy z prezesem Polipolu. Na jednej z nich był też obecny proboszcz Jacek Dawidowski. Parafia pw. Ścięcia Św. Jana Chrzciciela dysponuje terenem ok. 40 ha vis a vis stacji paliw w Nieżychowicach. To jedna z czterech proponowanych przez wójta lokalizacji. Inna to Topole. - Kończymy plan miejscowy w sąsiedztwie strefy ekonomicznej, teren należy do IHiAR-u – informuje Zbigniew Szczepański. Kolejna opcja to Chojnaty. - Lewa strona, jak by się jechało na Lichnowy – wyjaśnia włodarz. Ten teren również jest w użytkowaniu IHiAR-u. - My nie mamy swoich terenów do zaproponowania – mówi Szczepański. Ostatnia z możliwości to prywatna własność w Szlachetnej. Wcześniej grunt należał do Agencji Nieruchomości Rolnej. Ta opcja raczej najmniej wchodzi w grę, bo teren jest zbyt pagórkowaty.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl