Psie becikowe w telewizyjnej „Uwadze”

Ponownie ekipa telewizji TVN gościła w naszym regionie z powodu gminnego programu adopcji psów. Sprawdziła, czy przygarnięte psiaki mają dobrą opiekę. Reportaż emitowany był w sobotni (26.01) wieczór w programie „Uwaga”.

W listopadzie 2011 roku Rada Gminy Chojnice przyjęła uchwałę, na podstawie której każdy mieszkaniec, który przygarnie bezdomnego psa, otrzyma po przedstawieniu stosownych rachunków kwotę 500 zł. Od 2013 będzie to już 600 zł. Pod koniec października 2012 roku krótki reportaż na ten temat ukazał się w głównym wydaniu programu informacyjnego TVN „Fakty”. Pokazano w nim m.in. mieszkańców gminy Chojnice, którzy skorzystali z odpłatnej adopcji psa. W sobotnim reportażu dziennikarka telewizyjna wraz z inspektorem pogotowia dla zwierząt, wójtem Zbigniewem Szczepańskim, działaczem Stowarzyszenia Miłośników Zwierząt Edwinem Czarnowskim oraz Romanem Rocławskim, przedstawionym jako hycel, odwiedziła dwa miejsca, gdzie trafiły adoptowane psy. Nie zawsze były komplementy dla nowych właścicieli. W materiale znalazły się także wypowiedzi włodarzy miasta i gminy. Wójt wyjaśnił, że przyczyną wdrożenia programu adopcji były zbyt wysokie koszty przyjęcia psa z gminy do schroniska w Igłach. – Proszę uwierzyć, że 10 tysięcy złotych rocznie, a tyle mieliśmy płacić miastu za jednego psa w schronisku, wiele rodzin w Polsce, także w naszej gminie, chciałoby mieć na własne utrzymanie na 12 miesięcy – przekazał Szczepański dziennikarce.

Tak w reportażu na pytanie o przyczyny wiele wyższych kosztów przyjęcia psa spoza miasta do schroniska w Chojnicach odpowiedział burmistrz Arseniusz Finster: - Budujemy hotel dla zwierząt oraz kuchnię dla nich. Każdy pies ma swoją budę oraz wybieg. Jest to możliwe dzięki temu, że jest ich mniej. Nie mogę utrzymywać psów z gminy Chojnice za pieniądze miasta Chojnice. Jesteśmy otwarci na partnerstwo z gminą, ale koszty musimy ponosić proporcjonalnie do ilości psów, jakie mamy w schronisku. Uzupełnił te wyjaśnienia podczas poniedziałkowej (28.01) sesji rady miejskiej. – Rocznie wydajemy na schronisko 320 tysięcy złotych. Jest w nim obecnie 139 psów, z których 28 jest z gminy. Kiedyś było 180 psów. System opłat, który zaproponowaliśmy za przyjęcia psa spoza miasta, uwzględnia inwestowanie, amortyzację oraz to, że nie wszystkie psy są adoptowane w ciągu roku. W 2012 roku mieliśmy 107 adopcji, całkowicie bezpłatnych. To zasługa działaczy Stowarzyszenia Miłośników Zwierząt. Warto też dodać, że nasze schronisko nie wzbudziło żadnych kontrowersji w czasie wizyty telewizyjnej ekipy – przekazał radnym burmistrz.

Reportaż "Psie becikowe" z 26.01.2013 na stronie programu "Uwaga".