Ustalą okręgi wyborcze
Na poniedziałkowej (22.10) sesji rady miejskiej ma zostać przyjęta uchwała w sprawie ustalenia granic okręgów wyborczych. Najbliższe wybory samorządowe w mieście i gminie Chojnice będą przeprowadzone w okręgach jednomandatowych.
Jest to skutek przyjętego przez parlament w 2011 roku Kodeksu Wyborczego. Dopuszcza on w gminach wiejskich, aby jednostki pomocnicze, czyli sołectwa, wchodziły w obszar jednego wspólnego okręgu wyborczego. Większe sołectwa mogą być podzielone na dwa czy trzy okręgi wyborcze. Inaczej ustawodawca zdecydował w przypadku miast, które nie posiadają statusu powiatów. W nich osiedla, które mają własne samorządy, mogą być dzielone na jednomandatowe okręgi wyborcze, ale nie jest możliwe łączenie mniejszych osiedli w jeden okręg wyborczy. W niektórych miastach zauważono ten problem i podejmowano decyzje o przesuwaniu granic osiedli, by obejmowały one liczbę mieszkańców jak najbardziej zbliżoną do normy przedstawicielstwa. W przypadku Chojnic wynosi ona 1877 osób, gdyż nasze miasto na 30.09.2012 miało 39418 mieszkańców i 21 radnych.
W efekcie największe osiedle - nr 4 - Hallera i Bursztynowe - podzielono na cztery okręgi wyborcze mające od 1293 do 1754 mieszkańców. Z kolei osiedle nr 6 - Małe Osady, Tucholska - mające jedynie 1068 mieszkańców i 0,57 normy, jest samodzielnym okręgiem wyborczym, gdzie będzie wybierany jeden radny. Na drugim biegunie znalazło się osiedle nr 9 - al. Brzozowa, Piłsudskiego. Również jest samodzielnym okręgiem wyborczym, ale ma 2667 mieszkańców i 1,42 normy. Jest to prawie 2,5 razy więcej na jednego radnego, niż na osiedlu przy ul. Tucholskiej.
Właśnie tam mieszka Bartosz Bluma, który nieraz na sesji dopytywał się o stan przygotowań władz miasta do podziału na okręgi wyborcze. – Wiem, że moje osiedle ma najmniejszą ilość mieszkańców z istniejących w Chojnicach. To była jedna z przesłanek mojego zainteresowania tym tematem. Liczyłem na to, że projekt koncepcji podziału miasta będzie przygotowany znacznie wcześniej, by mieć czas do dyskusji. Zbywano mnie wyjaśnieniem, że do jego opracowania jest potrzebna wiedza o ilości mieszkańców na koniec września bieżącego roku. Teraz rada miejska musi przyjąć do 1 listopada ten projekt uchwały. Obawiam się, że dyskusja w sprawie okręgów wyborczych na najbliższej sesji może być bardzo gorąca – przekazał nam Bartosz Bluma.