Ciechocin bawił się na swym święcie
Przy pięknej słonecznej pogodzie mieszkańcy Ciechocina i ich goście mogli spędzić kilka godzin na święcie swej miejscowości.
Okazją był dzień patrona miejscowego kościoła - św. Marcina. Trwa właśnie remont tego drewnianego kościoła. Po mszy uformował się pod nim korowód, który otwierał rycerz na koniu. Św. Marcin, nim został biskupem i opiekunem żołnierzy w Kościele Katolickim, był rzymskim legionistą. Za nim maszerowały białogłowy, rycerze i ich pachołkowie. W te role wcielili się członkowie Bractwa Rycerskiego Herbu Tur z Chojnic, którymi dowodził Bogdan Kuffel. W korowodzie można było także dostrzec miejscowych strażaków, duchownych, gminnych radnych z przewodniczącym Tadeuszem Leszczyńskim, a także wójta Zbigniewa Szczepańskiego. Na miejsce zabawy wybrano plac w pobliżu świetlicy wiejskiej. Tam przywitała uczestników festynu szefowa miejscowej Spółdzielni Socjalnej „Unii – Versal” Violetta Rossek. Chwilę wcześniej dwukrotnym wystrzałem z bombardy dokonali tego rycerze z Chojnic. Oni też chwilę później rozpoczęli realizację zaplanowanego pokazu
średniowiecznych tańców, walk rycerskich. Mieszkańcy Ciechocina mogli też wziąć udział w zabawach plebejskich. Gdy zimno dokuczyło zbyt mocno, można było ogrzać się przy ognisku, wypić ciepłą kawę lub herbatę w świetlicy. Tam też była okazja skosztować rogali świętomarcińskich i innych wypieków, a także bigosu czy pierogów, które przygotowały członkinie Spółdzielni Socjalnej.Wielkie brawa dla wszystkich organizatorów za tak udaną imprezę. Zapraszamy do obejrzenia reportażu oraz galerii zdjęć.