Talony i schronisko w Tczewie

To pomysły wójta na oszczędności na utrzymaniu bezpańskich psów.

Dyskusja na temat bezdomnych psów w gminie Chojnice może rozpoczęła się niezbyt fortunnie wypowiedzią wójta o usypianiu części z nich, co potem obszernie wyjaśniał naszemu reporterowi "Z miłośnika psów zrobiono mordercę" , ale jednak przynosi rezultaty. Pojawiły się pewne pomysły jak np. system adopcji, które są w pierwsze fazie realizacji.

W zeszłym tygodniu wójt Zbigniew Szczepański podpisał umowę z Ogólnopolskim Towarzystwem Ochrony Zwierząt „Animals” na dostarczenie 50 psów do schroniska w Tczewie. Tym samym gmina rezygnuje ze współpracy ze schroniskiem „Przytulisko” w Igłach. Zadecydowały o tym względy finansowe. Jak tłumaczy wójt, gmina przekroczyła zapisaną w umowie ilość 50 psów. Za każdego kolejnego psa płaci 2 500 zł za przyjęcie, plus koszty hycla, sterylizacji itd. oraz 20 zł dziennie za utrzymanie. Za 4 ponadlimitowe psy wójt nie ma zamiaru płacić. Nowa umowa z „Animalsem” to zminimalizowanie kosztów. Transport pieska do Tczewa wyniesie 400 zł, a jego przyjęcie 1 000 zł. Jak tłumaczy włodarz gminy Chojnice, to jednorazowa kwota, potem nie płaci się już za jego utrzymanie. Jeśli 50 pupili do Tczewa nie dotrze, to gmina zapłaci za faktyczną ich ilość.

Wójt wylicza koszty pobytu w obu schroniskach

Link do Mp3 (Wyliczenia Z. Szczepańskiego)

Najbardziej w gminie zależy na tym, aby bezpańskie psy znalazły swój dom i w ogóle nie trafiały do placówek. - Moją intencją jest, aby w przyszłym roku żaden pies do schroniska nie trafił – ma nadzieję Szczepański.

Każdy kto przygarnie zwierzaka, ma dostać 500-złotowy talon na karmę czy budę, a nie pieniądze do ręki. Chętni mają być oczywiście kontrolowani. Jak zdradza wójt, pięć psów za pośrednictwem sołtysów już znalazło swój dom, a ich nowi panowie, kiedy program adopcji będzie już zatwierdzony, otrzymają talony. Ma to nastąpić do końca tego roku.