Do dyrektora szkoły po klucz

Pod koniec maja pisaliśmy o problemach z dostępem do placów zabaw, które wybudowano w ramach programu „Radosna szkoła”. Zastanawialiśmy się, czy będą one otwarte w czasie wakacji.

 

Dyrektor Wydziału Edukacji Janusz Ziarno obiecał, że w czerwcu będzie szukał rozwiązania, które pozwoli udostępnić place zabaw przy SP 1, SP 3 oraz ZS 7 na czas letnich wakacji. Dyskutowali na ten temat także radni z Komisji Edukacji na posiedzeniu przed czerwcową sesją rady miejskiej. Jej przewodniczący Bogdan Kuffel stwierdził, że byłoby wskazane otworzyć przyszkolne place zabaw, szczególnie, gdy jest zdemontowany taki obiekt w parku 1000-lecia, a nowy w bieżącym roku raczej nie powstanie. Janusz Ziarno wyjaśnił radnym, że nie może być zupełnie swobodny dostęp do tych placów, gdyż może dojść do dewastacji urządzeń tam zamontowanych. Zagrożone jest wówczas także bezpieczeństwo korzystających z nich. Zadeklarował, że jeśli do dyrektora szkoły zwróci się rodzic bądź samorząd osiedlowy z prośbą o wydanie zgody na skorzystanie z „radosnych” placów zabaw, na pewno ją otrzyma.

Podczas dzisiejszego (5.07) rekonesansu po przyszkolnych placach zabaw zastaliśmy różne podejścia do udostępniania swych obiektów. Najbardziej liberalne ma Zespół Szkół nr 7.

Od poniedziałku do piątku w godzinach 7.00-14.30 dorośli mogą wziąć w sekretariacie klucz od placu zabaw. Oni i ich pociechy muszą mieć założone obuwie sportowe. Takie zalecenie widnieje na ogłoszeniu: „Ze względu na delikatną strukturę posadzki prosimy zachować szczególną ostrożność w celu zapobiegnięcia jej uszkodzeniu.”

 

W „jedynce” plac zabaw zamknięty.

Z informacji uzyskanych u dyrektor Barbary Leszczyńskiej wynika, że aktualnie nie ma możliwości skorzystania z placu zabaw. Powodem jest konieczność wymiany (po roku używania!) w ramach gwarancji całej syntetycznej nawierzchni placu. Po zrealizowaniu tych prac będzie możliwe korzystanie z placu na tych samych zasadach, co w ZS 7.

W SP 3 trwały właśnie zajęcia na półkoloniach, więc „Sępik” i nowy plac zabaw były otwarte.   - W ubiegłym roku mieliśmy latem na placu dyżury do godziny 18.00, ale zainteresowanie było nikłe. Nie kontynuujemy tej akcji. Dzieci mogą korzystać z ogródka jordanowskiego przy ul. Dworcowej - przekazała nam wicedyrektor Grażyna Matthes.

Jak funkcjonują takie place zabaw w innych miejscach naszego kraju? Portal Wielkopolski Wschodniej podaje, że plac zabaw w SP 3 w Koninie jest ogólnodostępny dla mieszkańców. Tylko w czasie trwania zajęć szkolnych wstęp na plac mają wyłącznie uczniowie „trójki” oraz pobliskich przedszkoli. "Przerażają mnie wysokie płoty przy budowanych boiskach. Chciałem żeby z tego placu mogli korzystać wszyscy chętni – powiedział dyrektor Ryszard Nijakowski. - Obiekt jest cały czas monitorowany.”

Widać, że powoli przełamywane są obawy dyrektorów szkół. Szkoda tylko, że kiedy rodzice mają najwięcej czasu wolnego, czyli w godzinach późnopopołudniowych, nie jest możliwy dostęp do przyszkolnych placów zabaw.