Strona główna

Zapaleńcy powalczą o korty?

Zapaleńcy powalczą o korty?

2011-04-20 09:24:33  |  Tekst ms, fot. (aw), ms

Korty przy Żwirki i Wigury na sprzedaż? Taką możliwość rozważa burmistrz Arseniusz Finster. Tymczasem znalazła się grupa miłośników tenisa, która nie może się pogodzić z możliwością ich likwidacji.

Burmistrz mówi, że w Chojnicach jest aż 11 miejsc, w tym Orliki, na których można grać w tenisa ziemnego.

Link do Mp3 (Burmistrz o kortach)


Z kolei Zbigniew Szyszka, zapalony tenisista i przewodniczący osiedla Żwirki i Wigury, odpowiada, że Orliki to raczej boiska wielofunkcyjne, a nie typowe korty. Nawierzchnia kortów z tzw. cegiełki, które zakładał Jan Odya, jest według Zbigniewa Szyszki idealna do nauki gry i dobrze wpływa na stawy. - To podłoże jest znacznie lepsze do uprawiania tego sportu niż jakiekolwiek Orliki. Wiele prestiżowych turniejów rozgrywanych jest właśnie na ceglanej nawierzchni – stwierdza pan Zbigniew i dodaje: - To jedyne miejsce w Chojnicach, gdzie można rozegrać turniej. Przecież nie może się odbyć na jednym korcie, a my mamy ich pięć.

5 maja o godz. 18.00 we Wszechnicy Chojnickiej odbędzie się spotkanie założycielskie Chojnickiego Towarzystwa Tenisowego, którego głównym celem ma być zarażenie dzieci i młodzieży tenisowym bakcylem, jak też organizacja turniejów. Padają już deklaracje ze strony sponsorów o finansowaniu takich imprez. Niestety by dalej korzystać z kortów, trzeba je doinwestować. - Remont ogrodzenia, nawierzchni – dosypanie cegiełki, poprawienie odwodnienia – wymienia przewodniczący osiedla. Prace szacuje na ok. 100 tys. zł. W dalszym etapie miałoby powstać zaplecze socjalne z prawdziwego zdarzenia. Ale czy miasto wyasygnuje pieniądze czy lepiej  problemu się pozbyć, sprzedając obiekt?

Arseniusz Finster odpowiada, że finansowanie remontu kortów przez miasto nie wchodzi w grę: - Miasto jest nasycone kosztami utrzymania Orlików, Chojniczanki, budową boiska przy Rzepakowej – wymienia. Najlepszym rozwiązaniem według włodarza będzie partnerstwo prywatno-publiczne, czyli znalezienie prywatnego inwestora. - Jestem nastawiony na współpracę – deklaruje Finster i dodaje, że temat wróci pewnie też podczas najbliższej sesji rady miejskiej.

 

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl